Oficjalnie: Raków Częstochowa rozstał się z kolejnym piłkarzem. Umowa rozwiązana

"Raków Częstochowa rozwiązał umowę z Walerianem Gwilią za porozumieniem stron" - poinformował lider ekstraklasy w oficjalnym komunikacie. Gruziński pomocnik zagrał zaledwie cztery mecze w tym sezonie i z powodów zdrowotnych nie był do dyspozycji trenera Marka Papszuna.

Do tej pory Raków Częstochowa zimą skupiał się głównie na uszczuplaniu kadry. Z klubu odeszli Michał Litwa czy Andrzej Niewulis, a Deian Sorescu, Xavier Dziekoński i Daniel Szelągowski dokończą sezon w innych zespołach w ramach wypożyczeń. Jedyne ruchy wicemistrzów Polski do klubu to kupno Jean Carlosa z Pogoni Szczecin i Adriana Gryszkiewicza z SC Paderborn. Lider ekstraklasy poinformował w mediach społecznościowych o zakończeniu współpracy z kolejnym piłkarzem.

Zobacz wideo Krzynówek wskazał wzór dla Santosa. "Szatnia była razem z nim"

Raków Częstochowa rozstaje się z Walerianem Gwilią. Umowa została rozwiązana

Użytkownik Janekx89 poinformował na Twitterze 29 stycznia, że Raków Częstochowa ma rozwiązać umowę z Gruzinem Walerianem Gwilią. Taka decyzja klubu stała się faktem dzień później, o czym Raków poinformował w oficjalnym komunikacie. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron, co oznacza, że Gwilia nie wypełni umowy, wygasającej z końcem tego sezonu. Warto dodać, że kontrakt gruzińskiego pomocnika pierwotnie zawierał opcję przedłużenia o dodatkowy sezon.

Walerian Gwilia nie grał zbyt wiele w tym sezonie z powodów zdrowotnych. Gruziński pomocnik wystąpił w czterech meczach, a później nie był do dyspozycji Marka Papszuna. Urazy były też powodem absencji Gwilii na obu zgrupowaniach Rakowa Częstochowa przed drugą częścią sezonu. Ostatecznie licznik zatrzymał się na 28 meczach, jednej bramce i jednej asyście. Gruzin jedynego gola strzelił w rywalizacji z KKS Kalisz (2:1) w Pucharze Polski.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Waleriane Gwilia pojawił się w ekstraklasie w sezonie 18/19, gdy został wypożyczony ze szwajcarskiego Luzern do Górnika Zabrze. Potem Gruzin trafił do Legii Warszawa, która zapłaciła za niego 300 tys. euro. Łącznie zagrał 70 meczów w barwach stołecznego klubu i uzyskał jedenaście goli i jedenaście asyst. Zanim reprezentant Gruzji dołączył do Rakowa Częstochowa, to był poważnie rozważany przez Lechię Gdańsk czy Piast Gliwice.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.