Wpadka Lecha. Ishak już się cieszył. Wtedy do akcji wkroczył sędzia

Lech Poznań miał już niemal rzut karny i gola, Ba Loua trzy bardzo dobre sytuacje strzeleckie, ale i tak nie potrafił wygrać na wyjeździe ze Stalą. W trzecim meczu z rzędu tych drużyn rozegranym w Mielcu padł remis.

Piłkarze Stali Mielec w ostatnich trzech latach nie byli wygodnym rywalem dla Lecha Poznań. W pięciu ostatnich spotkaniach poznaniacy wygrali tylko jeden, w dwóch ostatnich wyjazdach w Mielcu remisowali, a w rundzie jesiennej u siebie niespodziewanie przegrali 0:2.

Zobacz wideo Krzynówek wskazał wzór dla Santosa. "Szatnia była razem z nim"

Kontuzja Jana ŻuberkaKoszmarny uraz młodego Polaka z Interu. Zalał się łzami [WIDEO]

Ba Loua do przerwy mógł mieć hat-tricka

Poznaniacy błyskawicznie mogli objąć prowadzenie, ale brakowało im skuteczności. A właściwie jednemu zawodnikowi - Ba Loui. Skrzydłowy Lecha Poznań, gdyby był skuteczniejszy do przerwy, mógłby mieć hat-tricka. W jedenastej minucie uciekł obrońcy prawym skrzydłem, wbiegł w pole karne, strzelił, ale Bartosz Mrożek obronił. Cztery minuty później reprezentant Polski, Michał Skóraś kapitalnie, prostopadle dograł na dziesiąty metr do 26-letniego Iworyjczyka, który znów przegrał pojedynek sam na sam z Mrożkiem! W 22. minucie Ba Loua próbował po raz trzeci. Znów dostał dobrą piłkę w polu karnym, ale tym razem miał najtrudniejszą sytuację. Trafił tylko w boczną siatkę.

W 40. minucie wydawało się, że Lech Poznań wreszcie dopnie swego. Sędzia Paweł Raczkowski po starciu Skórasia z Kamilem Krukiem pokazał na jedenasty metr. Dostał jednak sygnał z VAR. Sam pobiegł obejrzeć sytuację i po chwili zmienił swoją decyzję.

Podobnie, jak w pierwszej, tak i w drugiej połowie, goście ruszyli do ofensywy. W 49. minucie Pereira dośrodkował z prawej strony pola karnego do wbiegającego na szósty metr Rebecho, ale Portugalczyk w bardzo dobrej sytuacji, źle trafił w piłkę. Chwilę później w zamieszaniu w polu karnym strzał Milicia został zablokowany, a Karlstrom dobił z dziesięciu metrów nad poprzeczką.

VAR znów uratował Stal Mielec

W 62. minucie gospodarzy znów uratował fakt, że jest VAR. Po dośrodkowaniu z prawej strony Pereiry, gola strzelił Ishak. Napastnik już cieszył się z gola, ale po kilku minutach i analizie wideo, sędzia Raczkowski trafienia nie uznał ze względu na pozycję spaloną.

Kwadrans przed końcem Stal Mielec, która długimi momentami grała słabo i ograniczała się do obrony, miała rzut rożny. Po nim z woleja strzelał z sześciu metrów Kruk, ale kapitalnie nogami obronił Bednarek. W czwartej minucie doliczonego czasu gry Lecha Poznań tym razem uratował przed porażką Karlstrom, który po rzucie rożnym wybił piłkę z linii bramkowej.

Po tym remisie, Lech Poznań z 29. punktami jest na czwartym miejscu w tabeli. Stal Mielec ma punkt mniej i jest na siódmej pozycji. W następnej kolejce mistrzowie Polski zagrają na wyjeździe z Miedzią Legnica, a drużyna trenera Adama Majewskiego zmierzy się na wyjeździe z Radomiakiem.

W drugim piątkowym meczu Miedź Legnica bezbramkowo zremisowała z Radomiakiem. W sobotę trzy kolejne spotkania: Warta Poznań - Raków Częstochowa (godz. 15), Widzew Łódź - Pogoń Szczecin (godz. 17.30) i Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin (godz. 20).

Dembele podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości. Dembele podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości. "Powiedziałem działaczom"

Stal Mielec - Lech Poznań 0:0

  • Stal: Mrozek - Hiszpański (71. Gerbowski), Kruk, Matras Ż, Flis, Getinger - Ratajczyk (84. Mak), Kasperkiewicz Ż (46. Ciepiela), Wlazło, Domański Ż (92. Vallejo Ż) - Sappinen.
  • Lech: Bednarek - Pereira, Salamon Ż, Milić, Rebocho - Skóraś, Karlstrom, Murawski Ż, Ba Loua (77. Marchwiński) - Szymczak (76. Velde), Ishak.
Więcej o: