21 stycznia odbyła się gala tygodnika "Piłka Nożna", na której w dziewięciu kategoriach wyróżniono najwybitniejsze postacie w polskiej piłce. Szczególne kontrowersje wzbudził wybór trenera roku. Za 2022 rok otrzymało go dwóch szkoleniowców - Czesław Michniewicz (były selekcjoner) oraz Marek Papszun (Raków Częstochowa).
Ta decyzja nie spodobała się Jerzemu Dudkowi. Były bramkarz skrytykował wybór gazety w felietonie opublikowanym w "Przeglądzie Sportowym". Jego zdaniem wybór Michniewicza i Papszuna w kategorii trener roku jest bardzo "dziwny". - Skoro ktoś decyduje się na wybór dwóch, to nie rozumiem, dlaczego pominięto Macieja Skorżę, który zdobył mistrzostwo Polski z Lechem Poznań - napisał były zawodnik.
Jerzy Dudek porównał wyniki plebiscytu tygodnika "Piłka Nożna" do gali Złotej Piłki organizowanej przez "France Football", gdy dwukrotnie w kontrowersyjny sposób nie przyznano głównej nagrody Robertowi Lewandowskiemu (2020 i 2021). - Nagrodę powinien odebrać jeden albo drugi, ale nie dwóch. Skoro postanowiono o wspólnej nagrodzie, to dlaczego nie zdecydowano się od razu na trzech? Le Cabaret w polskim wydaniu, organizatorzy chyba pozazdrościli Francuzom… - krytykował felietonista "Przeglądu Sportowego".
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dudek wypowiedział się również o innej nagrodzie. W kategorii "ligowiec roku" statuetkę otrzymał Kamil Grosicki z Pogoni Szczecin. Skrzydłowy w klubie zagrał 17 meczów na poziomie ekstraklasy, gdzie strzelił siedem goli i zaliczył dwie asysty. Został również powołany przez Czesława Michniewicza na mundial, gdzie zagrał przez kilka ostatnich minut z Francją (1:3) w 1/8 finału.
- Do tego najlepszym ligowcem został Kamil Grosicki. To trochę policzek w stronę Michniewicza. Wszyscy widzą u Kamila formę i jakość. To zawodnik, który potrafi napędzić ofensywę, w tym aspekcie także zawiodła intuicja selekcjonera, a suma błędów poskutkowała zwolnieniem - napisał Jerzy Dudek.
Czesław Michniewicz został wyróżniony za pierwsze od 1986 roku wyjście z grupy na mundialu. Styl, w jakim to osiągnął, pozostawiał jednak wiele do życzenia. Do tego tuż po przegranej z Francją w 1/8 finału doszła do tzw. afery premiowej. I między innymi z tych powodów PZPN postanowił nie przedłużać z nim kończącego się w grudniu kontraktu. Z kolei Marek Papszun to jeden z najlepszych ligowych trenerów ostatnich lat. Tylko w 2022 roku wygrał Puchar i Superpuchar Polski z Rakowem Częstochowa. Jego zespół obecnie zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli.