Miedź Legnica po rundzie jesiennej Ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli i ma na koncie jedynie 12 punktów. Drużyna z Dolnego Śląska straciła 26 goli i liczy na wzmocnienie formacji defensywnej. Wcześniej do zespołu dołączyli środkowy obrońca Kacper Józefiak i boczny obrońca Giannis Massouras. Teraz klub ściągnął na pozycję bramkarza kolejnego Greka, który ma przeszłość w reprezentacji narodowej.
O transferze Stefanosa Kapino Miedź Legnica poinformowała w niedzielne popołudnie za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Był podstawowym golkiperem dwóch najbardziej utytułowanych greckich klubów, a obecny sezon zaczął jako podstawowy bramkarz Arminii Bielefeld w 2. Bundeslidze. Teraz zagra dla Miedzi" - czytamy w komunikacie.
Kapino w przeszłości grał w Panathinaikosie Ateny oraz Olympiakosie. To właśnie w barwach drugiego klubu dwukrotnie świętował mistrzostwo Grecji (2016, 2017). Ponadto rozegrał dziewięć spotkań w reprezentacji Grecji, w której debiutował w 2011 roku. Cztery lata później zmierzył się w towarzyskim starciu z reprezentacją Polski. Na boisku spędził 90 minut, a mecz zakończył się wynikiem 0:0.
28-latek ma za sobą również grę w Nottingham Forrest, SV Sandhausen, Werderze Brema i Arminii Bielefeld. W ostatnim klubie rozegrał siedem meczów, z czego tylko jeden w Bundeslidze. W tym sezonie wystąpił w pięciu meczach na zapleczu niemieckiej ekstraklasy i ani razu nie zachował czystego konta.
W Miedzi Legnica dochodziło do zmian częstych na pozycji bramkarza. Dziesięć spotkań rozegrał Paweł Lenarcik, a siedem - Mateusz Abramowicz. To właśnie z nimi o miejsce w składzie będzie rywalizował Stefanos Kapino.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Miedź Legnica do gry w Ekstraklasie powróci już w piątek, 27 stycznia. Zespół Grzegorza Mokrego zmierzy się u siebie z Radomiakiem Radom.