Lechia Gdańsk będzie miała nowego napastnika? Szykuje się wielki powrót

Kevin Friesenbichler na dniach ma zostać piłkarzem Lechii Gdańsk. Dla Austriaka byłby to powrót do Gdańska po ponad siedmioletniej przerwie. Umowa zawodnika będzie obowiązywała do końca czerwca 2025 roku. To także bardzo dobry transfer z perspektywy Lechii, która ma zmartwienia, jeśli chodzi o ofensywę.

Kibice Lechii Gdańsk będą mieć niebawem powody do zadowolenia. Po przyjściu Jakuba Bartkowskiego z Pogoni Szczecin i wzmocnieniu prawej obrony, władze klubu zdecydowały się na pozyskanie napastnika. I to nie byle jakiego, bo doskonale znanego w Trójmieście Kevina Friesenbichlera. 28-latek grał w barwach Lechii już w sezonie 2014/15, a ostatnio strzelał gole w Lidze Konferencji Europy w barwach RFS Ryga. 

Zobacz wideo Marina skradła show na czerwonym dywanie. Największe gwiazdy

Lechia Gdańsk i hitowy transfer. Kevin Friesenbichler blisko powrotu

Informację o przejściu Austriaka do Lechii jako pierwsze przekazały łotewskie media, które poinformowały o rozstaniu napastnika z RFS-em. "Kevin Friesenbichler i mało grający Stefan Cvetkovic opuszczą RFS Rygę. Transfery gotówkowe, ale za niewielkie kwoty. Cvetkovic wrócił do rodzinnej Serbii, a Friesenbilcher do gdańskiej Lechii" - czytamu na profilu "LV_Futbols".

W najbliższym otoczeniu klubu nieoficjalnie można usłyszeć niejako potwierdzenie tych pogłosek. Według naszych informacji na dniach do zespołu ma dołączyć napastnik. Zresztą już kilka dni temu po sparingu z Cartusią Kartuzy trener Marcin Kaczmarek zapowiedział transfer piłkarza. - Liczę na to, że dołączą do nas nowi piłkarze i to jak najszybciej. Jest już z nami Kuba Bartkowski, na dniach spodziewamy się kolejnego gracza, także mam nadzieję, że to będzie szło w dobrym kierunku - przyznał w rozmowie z portalem Lechia.net.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Przyjście nowego napastnika do Lechii jest bardzo dobrą wiadomością w kontekście przyszłości klubu. Wraz z końcem czerwca wygasną kontrakty aż trzech napastników - Flavio Paixao, Łukasza Zwolińskiego oraz młodego Krystiana Okoniewskiego. Flavio już jakiś czas temu zapowiedział, że w czerwcu 2023 roku najpewniej zakończy karierę. Z kolei Zwoliński również nie ukrywa, że chciałby jeszcze spróbować swoich sił za granicą i najpewniej po sezonie opuści klub. Lechia nie przedłuży też umowy z młodym Krystianem Okoniewskim, o czym poinformowała na początku tego tygodnia. 17-latek, podobnie jak Jakub Kałuziński, nie znalazł się w kadrze na obóz w Side. Oprócz nich w klubie są jeszcze Bassekou Diabate i Kacper Sezonienko. Ten pierwszy jesienią łapał mało minut, a ten drugi częściej występuje na prawym skrzydle. Pozyskanie napastnika było więc priorytetem gdańskiego klubu.

Friesenbichler występował w Lechii już w sezonie 2014/15, kiedy to był wypożyczony z Benfiki B. Wówczas rozegrał 16 spotkań, w których zdobył 5 bramek i zanotował 2 asysty. Później Austriak grał m.in. w Austrii Wiedeń, Wolfsbergerze oraz Sturmie Graz. Od czerwca 2021 roku reprezentował barwy ryskiego RFS, z którym wywalczył mistrzostwo i Puchar Łotwy. Grał też w Lidze Konferencji Europy oraz Lidze Europy. Łącznie w europejskich pucharach rozegrał 34 mecze i strzelił 6 bramek.

Więcej o:
Copyright © Agora SA