Podolski "rozsławił" Zabrze. Cały świat pisze o jego chamskim zachowaniu

Kilka dni temu podczas turnieju halowego w Gummersbach z udziałem Górnika Zabrze doszło do kuriozalnej sytuacji w roli głównej z Lukasem Podolskim. Światowe media rozpisują się o wydarzeniu i zachowaniu mistrza świata. "Są rzeczy, które wydają się surrealistyczne, a jedna z nich wydarzyła się w Schauinsland Reisen Cup, charytatywnym turnieju halowej piłki nożnej, w którym jednym z organizatorów był Lukas Podolski" - czytamy w "Mundo Deportivo".

Podolski kilka lat temu przyznał, że chciałby zakończyć karierę w barwach Górnika Zabrze. Marzenie udaje mu się realizować od 2021 roku, kiedy to ponownie trafił do ekstraklasy. Mistrz świata ostatnio jednak nieco "odpłynął" i podczas własnego turnieju halowego obejrzał czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie wobec arbitra. Podolski faulował przeciwnika, za co został ukarany dwiema minutami wykluczenia. Napastnik wściekł się na arbitra, zaczął krzyczeć mu w twarz, za co został usunięty z boiska, o czym więcej pisaliśmy --> TUTAJ.

Zobacz wideo Marina skradła show na czerwonym dywanie. Największe gwiazdy

Lukas Podolski z czerwoną kartką. O mistrzu świata znów jest głośno

Zachowanie 38-latka było o tyle kuriozalne, że rozpisują się o nim media z całego świata. Napastnik rozsławił nieco Górnika Zabrze. "Niesamowite: Wyrzuć Podolskiego z jego własnego turnieju charytatywnego!" - czytamy w "Mundo Deportivo". "Są rzeczy, które wydają się surrealistyczne, a jedna z nich wydarzyła się w Schauinsland Reisen Cup, charytatywnym turnieju halowej piłki nożnej, w którym jednym z organizatorów był Lukas Podolski" - piszą dalej tamtejsi dziennikarze.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Sytuacje opisuje także angielskie "The Mirror". "Na tym (czerwonej kartce - przyp. red) nie skończył Podolski. Była gwiazda Pucharu Świata, która reprezentowała barwy polskiego Górnika Zabrze na halowym turnieju piłki nożnej, wylała wodę na sędziów z linii bocznej po otrzymaniu rozkazu opuszczenia boiska" - informuje gazeta. Z kolei portal express.com.uk nazwał incydent z udziałem zawodnika "chwilą szaleństwa".

Z kolei "Bild" przeprowadził krótką rozmowę z zawodnikiem zabrzańskiego klubu. Podolski zaprzeczył oskarżeniom. - Jestem osobą, która szczerze mówi to, co myśli. W życiu i na boisku. Nie obraziłem sędziego ani nie stałem się wobec niego agresywny, jak niektórzy pisali - przyznał. 

"Niemiecki zdobywca Pucharu Świata Lukas Podolski od dawna olśniewa tłumy swoją mocą i szybkością, ale pozostawił fanów w niedzielę na meczu charytatywnym bez słowa, gdy został odesłany do szatni za dyskusje" - dodaje ESPN.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.