Byłe gwiazdy ekstraklasy wywołały burzę. Sylwester z Walerijem Karpinem

Konstantin Wasiljew i Sergei Zenjov, byli piłkarze klubów ekstraklasy, w sylwestra bawili się z Walerijem Karpinem, selekcjonerem reprezentacji Rosji. Gdy zdjęcie z imprezy trafiło do internetu, obaj Estończycy zostali mocno skrytykowani, ale dopiero po pewnym czasie wystosowali przeprosiny.

Konstantin Wasiljew i Sergei Zenjov to byli zawodnicy ekstraklasowych klubów. Dużą większą karierę w Polsce zrobił pierwszy z nich. Był wicemistrzem Polski z Jagiellonią Białystok (2016/17), zaliczył też kilka występów w mistrzowskim sezonie Piasta Gliwice (2018/19). Zenjov w latach 2017-2019 grał w Cracovii.

Zobacz wideo Największa atrakcja Kataru. Maksymalny odjazd. "Co tu się dzieje?"

Konstantin Wasiljew i Sergei Zenjov imprezowali z trenerem Rosjan. Estończycy byli oburzeni

Niedawno obaj zawodnicy uczestniczyli w spotkaniu sylwestrowym, w którym poza nimi brało udział jeszcze kilku innych byłych piłkarzy. Andrei Stepanov, były gracz klubów rosyjskich oraz reprezentacji Estonii, zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym widać, że przy stole siedzi z nimi Walerij Karpin, selekcjoner reprezentacji Rosji. Na zdjęciu są też dwaj inni byli gracze polskich klubów, Sergei Pareiko (Wisła Kraków) oraz Igor Morozov (Polonia Warszawa). 

 

Krótko po opublikowaniu fotografii Estończycy mocno skrytykowali Wassiljewa i Zenjova, którzy są reprezentantami kraju, a także Andreasa Opera, asystenta selekcjonera (także był na zdjęciu). Estonia zupełnie odcięła się od Rosji od momentu jej agresji na Ukrainę. Portal Postimees przypomniał też słowa Karpina, który urodził się na terenach obecnej Estonii i usilnie wiązał ją z Rosją. - Kiedy jeżdżę na Ukrainę, Estonię, Litwę, Gruzję, czuję się jak w Rosji. Nadal mówi się tam po rosyjsku, młodzież mniej, ale wszyscy cię rozumieją. Dla mnie to wszystko jeden kraj - ZSRR - powiedział w 2014 roku.

Sami piłkarze początkowo zdawali się niespecjalnie przejmować sytuacją. - Nie mam nic więcej do powiedzenia niż to, co widać na zdjęciu. Było spotkanie. Zwykła kolacja i rozmowy o piłce nożnej - powiedział Vassiljev w rozmowie z Soccernet. - Nie wiedziałem, że Karpin jest na kolacji - stwierdził Zenjov.

Dopiero w środę zawodnicy oraz asystent zmienili zdanie i za pośrednictwem estońskiej federacji piłkarskiej wydali wspólne oświadczenie. "Przepraszamy wszystkich, których uraził nasz obiad i publikacja zdjęcia z niego w mediach społecznościowych. Nasza rozmowa toczyła się tylko wokół piłki nożnej, nie rozmawialiśmy o polityce czy wojnie. Nasze stanowisko w sprawie wojny zawsze było takie samo – nie ma dla niej żadnego usprawiedliwienia" - napisano.

Głosy niezadowolenia było słychać także z Rosji. Alexander Hadji, były pracownik Spartaka Moskwa (Karpin był piłkarzem i trenerem tego klubu), udzielił wywiadu telewizji Mas, w którym stwierdził, że zachowanie Karpina jest dla niego zaskakujące, mając na uwadze relacje z Estonią. - Nie wpuszczają tam Rosjan, nie rozmawiają z nami, nie witają się. Estończycy nigdy nas nie lubili, więc ten incydent mnie nie dziwi. Według nich nie jesteśmy wystarczająco kulturalni lub jesteśmy agresorami. Nie wiem, dlaczego Walerij w ogóle tam pojechał. Gdyby nie to, że są tam jego krewni, pewnie by go tam nie było - powiedział.

Konstantin Wasiljew zagrał w ekstraklasie 115 meczów, strzelił w nich 26 goli i zaliczył 30 asyst. Bilans Sergeia Zenjova w polskiej lidze to 39 meczów, cztery gole i dwie asysty.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA