Do startu rundy wiosennej w ekstraklasie zostały niespełna 4 tygodnie. Kolejne kluby są coraz aktywniejsze na rynku transferowym. W poniedziałek Cracovia ogłosiła odejście jednego ze swoich kluczowych zawodników.
"26-letni Matej Rodin opuszcza szeregi Najstarszego Klubu Sportowego w Polsce. Przenosi się do KV Oostende na zasadzie transferu definitywnego. Matej, dziękujemy za wszystko i życzymy Ci powodzenia w dalszej karierze!" - poinformował oficjalny profil Cracovii. Nie ujawniono szczegółów dotyczących kwoty transakcji.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Rodin trafił do Cracovii przed sezonem 2020/21 i był filarem obrony zespołu prowadzonego obecnie przez Jacka Zielińskiego. Podczas 2,5-letniej kariery przy Kałuży bośniacko-chorwacki defensor rozegrał łącznie 74 mecze, w których zdobył dwie bramki. Teraz będzie kontynuował swoją przygodę z piłką w belgijskim KV Oostende, który zajmuje aktualnie 15. miejsce w tabeli ligi belgijskiej.
Defensor po ogłoszeniu transferu opublikował na Instagramie wpis, w którym podziękował wszystkim za czas spędzony w Krakowie i pożegnał się z klubem. "Po 2,5 roku czas się pożegnać. Jestem dumny i szczęśliwy, że należałem do rodziny Cracovii. Chcę wszystkim podziękować za to, że czuję się jak w domu w Cracovii. Życzę Wam wszystkiego najlepszego w przyszłości. Szczególne podziękowania dla osób zza kulis, terapeutów, trenerów asystentów, wszystkich osób pracujących w klubie i wokół niego. Na zawsze Pasy. CRACOVIA PANY" - napisał 26-latek.
Wydaje się, że sprzedaż obrońcy to tylko część planu Cracovii. Bardzo prawdopodobne, że w jego miejsce przyjdzie ktoś inny. Takiego scenariusza nie wyklucza Jacek Zieliński. - Pracujemy nad tym, okienko transferowe dopiero się otwiera, pracujemy spokojnie. Nikogo takiego nie ma, o kim mógłbym powiedzieć dzisiaj, że jest w stu procentach dograny i pojedzie z nami na obóz - powiedział w wywiadzie udzielonym redakcji Gol24.pl.