Ostatniego lata Said Hamulić przeniósł się z litewskiego DFK Dainava do Stali Mielec. Szybko stał się jedną z gwiazd nie tylko swojego zespołu, ale i całej ligi. W 17 spotkaniach rundy jesiennej strzelił dziewięć goli oraz zanotował cztery asysty.
Dobre występy napastnika sprawiły, że zaczęły go obserwować zespoły z mocniejszych lig, niż polska. Jak informuje włoski portal Tuttomercatoweb, chciałby go pozyskać kluby z Belgii, Holandii, Francji, Szkocji i Włoch. Na razie najbardziej konkretne ruchy poczynił Celtic.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Poważne zainteresowanie Hamuliciem jest spowodowane tym, że z klubu planuje odejść napastnik Georgios Giakoumakis. Szkocki dziennik "Daily Record" informuje, że może tak się stać już w styczniu, przez co trwają poszukiwania następcy. Gazeta dodaje, że równocześnie jest sondowana możliwość pozyskania Koreańczyka Cho Gue-sunga, który zdobył dwie bramki w meczu z Ghaną na mistrzostwach świata. Obecnie występuje on w koreańskim Jeonbuk Motors.
W nieodległej przeszłości Celtic ściągał piłkarzy z ekstraklasy. Ostatnim takim ruchem było pozyskanie Josipa Juranovicia z Legii Warszawa za trzy miliony euro, miało to miejsce latem 2021 r. W styczniu 2020 r. przeszedł tam Patryk Klimala, którego wykupiono z Jagielloni Białystok za cztery miliony euro.
Stal Mielec zakończyła rundę jesienną ekstraklasy na siódmej pozycji w tabeli. Do trzeciego miejsca, dającego start w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, traci dwa punkty.