Kilka dni temu "Kolejorz" w pięknym stylu rozbił Villarreal 3:0 i zagra wiosną w fazie pucharowej Ligi Konferencji UEFA. Na dotychczasowych meczach Lech zarobił razem 4,75 miliona euro, a więc ponad 22 miliony złotych. Powyższa kwota może wzrosnąć już wiosną 2023 roku. To wtedy mistrzowie Polski rozpoczną fazę pucharową.
Awans do 1/8 finału zapewniony miały tylko drużyny z pierwszych pozycji. W związku z tym polski klub w kolejnej fazie zmierzy się z jedną z drużyn, która spadła z Ligi Europy (zespoły, które zajęły trzecie miejsce w grupach LE, na wiosnę biorą udział w 1/16 finału Ligi Konferencji). Lech może zagrać z Bodo/Glimt, AEK Larnacą, Łudogorcem, Sportingiem Braga, Sheriffem Tiraspol, Lazio, Karabachem lub Trabzonsporem. W poniedziałek odbędzie się losowanie. Ceremonia rozpocznie się o godzinie 14:00.
John van den Brom chce uniknąć jednego rywala.
- Nie zastanawiałem się, z kim zagramy. Nie chciałbym zagrać znowu z Karabachem. Zrewanżowałbym się im, ale w Europie fajnie jest grać z innymi, nowymi drużynami. Nie boimy się ich, jesteśmy teraz mocniejsi i lepsi, ale proszę... nie Karabach - powiedział van den Brom
Karabach Agdam, mistrzowie Azerbejdżanu, wyeliminowali Lecha z walki o Ligę Mistrzów.
Komplet drużyn, które wyszły z grup w Lidze Konferencji Europy: