Podolski zareagował na "przepowiednię" z Twittera. "Dom ci rada"

Lukas Podolski wyraźnie przyczynił się do wygrania przez Górnika Zabrze meczu z Pogonią Szczecin aż 4:1. Były reprezentant Niemiec strzelił pięknego gola zza połowy boiska, a za "przepowiedzenie" tego zdarzenia podziękował na Twitterze.

W 16. kolejce trwającego sezonu ekstraklasy Górnik Zabrze przyjechał do Szczecina i rozprawił się z miejscową Pogonią aż 4:1. Niewątpliwą ozdobą spotkania był gol zza połowy boiska Lukasa Podolskiego. Mistrz świata z 2014 roku uderzył z potężną mocą i przelobował źle ustawionego Bartosza Klebaniuka. Zawodnik z Zabrze podziękował za ten pomysł jednemu z internautów.

Zobacz wideo Spotkanie na szczycie w Rakowie. "Rywale aż kipieli"

Lukas Podolski strzelił Pogoni zza połowy. "Poszedł za radą" z Twittera

- Dziękuję za podpowiedź. Dom ci rada, wstań, ubierz się idź i puść dzisiaj Eurojackpot. Podziękujesz potem - skoemntował Lukas Podolski na Twitterze. Była to odpowiedź do posta Antoniego Majewskiego, redaktora naczelnego portalu Igol.pl, który widząc wyjściowy skład Pogoni, zwrócił uwagę na pozycję bramkarza i wbił młodemu golkiperowi delikatną "szpileczkę". "Klebaniuk w bramce, to czekamy na gola z połowy imienia lewej armaty Lukasa Podolskiego - napisał Antoni Majewski, czym zasłużył sobie na odpowiedź byłego reprezentanta Niemiec.

Wyjątkowej urody trafienie Podolskiego z 73 minuty i tak było dla Pogoni gwoździem do trumny. Portowcy tego dnia nie radzili sobie najlepiej i na własnym stadionie ulegli aż 1:4. Jedyne trafienie dla ekipy ze Szczecina zaliczył Luka Zahović, natomiast dla gości z Zabrze poza mistrzem świata z 2014 roku trafiali: Aleksander Paluszek, Kanji Okunuki oraz Szymon Włodarczyk.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Gol Lukasa Podolskiego odbił się szerokim echem w świecie piłki, piszą o nim nawet japońscy dziennikarze. Wśród opinii pojawiają się zachwyty "Forma jest ulotna, ale klasa nie", "z odległości 60 m wystrzelił pocisk, którego nie byłby w stanie nikt opanować", czy "to był niesamowity i spektakularny strzał". Niemiec w tym sezonie zdobył dwie bramki i zaliczył sześć asyst w 12 meczach ekstraklasy.

Włodarczyk to 19-letni napastnik, który powoli zwraca na siebie uwagę większych drużyn. Pierwszym, który uwierzył w umiejętności zawodnika, był właśnie Podolski. 37-latek założył się z kolegami z drużyny, że młodemu piłkarzowi sprowadzonemu z Legii Warszawa, uda się strzelić przynajmniej 10 goli w ekstraklasie. Włodarczyk po 13 meczach ma już na koncie siedem trafień, więc jest na dobrej drodze, by wygrać zakład.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.