W hicie 15. kolejki ekstraklasy będziemy świadkami prawdziwego szlagieru - Lech Poznań podejmie u siebie Raków Częstochowa. W zdecydowanie lepszej sytuacji są piłkarze Marka Papszuna. Raków to lider tabeli z dorobkiem 32 punktów. Aż dziesięć punktów mniej mają zawodnicy Johna van den Broma. I choć statystyki mogłyby wskazywać, że to częstochowianie będą faworytami starcia, to zwycięstwo pozostaje kwestią otwartą.
Na ten mecz czeka całe środowisko piłkarskie w Polsce. Kibiców emocjonuje pojedynek dwóch najlepszych napastników ekstraklasy - Iviego Lopeza i Mikaela Ishaka. Póki co w tym sezonie lepszym bilansem strzeleckim może pochwalić się Szwed. Piłkarz Lecha wystąpił w 23 spotkaniach, w których zdobył 13 bramek i zaliczył pięć asyst. Nieco gorzej w tym zestawieniu wypada Hiszpan - 19 spotkań, dziewięć goli i pięć asyst.
Niedzielne starcie emocjonuje kibiców z jeszcze jednego powodu. Choć w zeszłym sezonie poznaniacy triumfowali w ekstraklasie, to Raków pokonał ich w każdym z trzech spotkań - kolejno w lidze, finale Pucharu Polski i lipcowym Superpucharze. Tak więc zawodnicy Lecha liczą na rewanż, ale będzie to trudne zadanie.
Na korzyść Rakowa przemawia także bilans ostatnich dziesięciu meczów. Piłkarze Papszuna triumfowali w sześciu spotkaniach, dwa zakończyły się remisem, a dwa kolejne zwycięstwem Lecha. Dodatkowo na murawie zabraknie Johna van den Broma. Trener otrzymał czerwoną kartkę w spotkaniu z Cracovią i mecz 15. kolejki będzie oglądał z trybun.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Spotkanie mistrzów Polski z aktualnymi liderami tabeli odbędzie się w niedzielę 30 października. Pierwszy gwizdek na Inea Stadion zabrzmi o godzinie 17:30. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Canal+ Premium. Mecz będzie można oglądać także na portalu canalplus.com. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na portalu Sport.pl oraz za pośrednictwem aplikacji mobilnej.