Mosór zepsuł debiut Vukovicowi. Kuriozalne zagranie [WIDEO]

Aleksandar Vuković nie będzie dobrze wspominał debiutu w Piaście Gliwice. Jego zespół tylko zremisował 1:1 z Koroną Kielce. Wynik mógłby być lepszy, ale w pierwszej połowie poważny błąd w obronie popełnił obrońca Piasta Ariel Mosór.

Kilka dni temu w Gliwicach zakończyła się pewna era. Po pięciu latach pracy w Piaście z ławką trenerską pożegnał się Waldemar Fornalik. Jego miejsce zajął Aleksandar Vuković, dla którego jest to powrót do ekstraklasy po kilkumiesięcznej przerwie. Debiutu w Piaście 43-latek nie może jednak zaliczyć do udanych.

Zobacz wideo "Robertowi było ciężko. Poza Europą tego nie ogląda nikt"

Nieudany debiut Vukovicia

Był mecz dwóch zranionych ekip. Korona Kielce przed tą kolejką zajmowała 16. miejsce w tabeli, a Piast, który zmienił trenera, był tuż nad strefą spadkową. Dla kielczan była to szansa, aby wydostać się ze strefy spadkowej. 

Już od początku meczu widać było, że oba zespoły będą chciały jak najszybciej wyjść na prowadzenie. W pierwszych minutach dobre szanse mieli m.in. Jakub Łukowski czy też Ariel Mosór, jednak ich uderzenia nie wędrowały w kierunku bramki rywali. W 16. minucie kibice w Kielcach mogli cieszyć się z bramki. Wspomniany Łukowski wykorzystał fatalne zagranie Mosóra i silnym strzałem po ziemi pokonał Frantiska Placha. Było to jedyne celne uderzenie w I połowie spotkania.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

W kolejnych minutach minimalną przewagę w posiadaniu piłki mieli piłkarze Piasta Gliwice. Nie potrafili jednak przełożyć tego na okazje bramkowe. Do przerwy Korona prowadziła 1:0 było to prowadzenie zasłużone. Mogło być zresztą wyższe, ale świetną sytuację zmarnował Piotr Malarczyk.

Po zmianie stron Piast z minuty na minutę powiększał przewagę nad gospodarzami. Piłkarze Aleksandara Vukovicia stwarzali też coraz więcej sytuacji i kilkukrotnie zagrozili bramce Zapytowskiego. Najlepsze szanse miał Kamil Wilczek, który jednak nie potrafił skutecznie wykorzystać podań kolegów. W 70. minucie świetną interwencją popisał się Zapytowski, który uchronił Koronę przed utratą bramki.

Kilka minut później golkiper kielczan był jednak bez szans. W 77. minucie Kamil Wilczek wykorzystał świetną wrzutkę Katranisa i doprowadził do wyrównania. Gliwiczanie nie zamierzali odpuścić i chcieli powalczyć o kolejnego gola, niemal całkowicie spychając rywali do defensywy. Świetną okazję na 2:1 miał Gabriel Kirejczyk, jednak nie udało mu się pokonać bramkarza. Korona też próbowała zdobyć zwycięskiego gola - bezskutecznie. W ostatniej akcji Frantisek Plach pokazał klasę i fenomenalnie wybronił strzał Bartosza Śpiączki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. W tabeli Piast utrzymał 15. miejsce, a Korona szesnaste. Obie drużyny mają po 13 punktów. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA