Szwedzi zachwyceni występami Ishaka. Napastnik Lecha doceniony

Ishak przewodzi klasyfikacji strzelców Ligi Konferencji Europy, co nie umknęło w jego ojczyźnie. Szwedzka Federacja Piłkarska wyróżniła występy napastnika w europejskich pucharach w mediach społecznościowych.

Chociaż defensywie Lecha Poznań można wiele zarzucić w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy, tak nie można mieć zastrzeżeń do gry Mikaela Ishaka. Szwedzki napastnik ciągnie mistrzów Polski w tych rozgrywkach poprzez bramki i asysty. Dość powiedzieć, że Ishak miał udział przy 6 z 9 bramek mistrzów Polski w LKE. Do tego jest liderem klasyfikacji strzelców i klasyfikacji kanadyjskiej.

Zobacz wideo Zbigniew Boniek: Francuzi wiedzą, że popełnili faux pas wobec Lewandowskiego

Szwedzi zauważają, że Ishak podbija Europę

Mikael Ishak w bieżącym sezonie w Lidze Konferencji Europy ma na koncie 4 bramki i 2 asysty. Na zdobycze Szweda składa się dublet bramek i asysta z Villarrealem, dwie bramki i asysta w dwóch meczach z Austrią Wiedeń. Jedynie Hapoel Beer Szewa sprawił, że Ishak nie zaliczył bezpośredniego udziału przy trafieniu. 

Występy napastnika Lecha Poznań zostały docenione w Szwecji. Na oficjalnym profilu Szwedzkiego Związku Piłki Nożnej wymieniono zdobycze 29-latka w Lidze Konferencji Europy z dopiskiem: "Przewodzi w klasyfikacji strzelców". 

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Podczas wrześniowej przerwy na reprezentacje Ishak wrócił do szwedzkiej kadry po 4 latach nieobecności. Napastnik rozegrał 6 minut w przegranym 1:4 meczu z Serbią i 2 minuty w zremisowanym 1:1 meczu ze Słowenią.

Teraz kluczowe jest pytanie dotyczące przyszłości Ishaka. Jego kontrakt z Lechem wygasa w czerwcu przyszłego roku. Sam zainteresowany przyznaje, że jego pozostanie "jest trudne, ale możliwe".

W obecnym sezonie Ishak rozegrał 23 spotkania we wszystkich rozgrywkach w barwach Lecha Poznań. W tym czasie strzelił 13 bramek i zanotował 5 asyst. Teraz przed napastnikiem i jego drużyną spotkanie na szczycie z Rakowem Częstochowa, które zostanie rozegrane w niedzielę, 30 października. Cztery dni później Lech zagra z Villarrealem w szóstej serii fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, która rozstrzygnie, czy mistrzowie Polski będą grać wiosną w kolejnej rundzie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.