Zaledwie pięć punktów zdobytych w jedenastu meczach sprawiło, że Miedź Legnica postanowiła rozstać się z Wojciechem Łobodzińskim - trenerem, który wrócił z nią do ekstraklasy. W niedzielnym meczu z Cracovią (1:1) beniaminka prowadził już jego asystent Radosław Bella, ale wszystko wskazuje, że od najbliższej kolejki Miedź będzie miała już nowego szkoleniowca.
Zaskakujący wybór Miedzi Legnica. Grzegorz Mokry ma zostać nowym trenerem
Jak informuje portal Weszło.com, nowym trenerem Miedzi Legnica będzie Grzegorz Mokry, który w poprzednim sezonie prowadził drugoligowe Wigry Suwałki, a ostatnio pełnił funkcję asystenta Dariusza Żurawia w Podbeskidziu Bielsko-Biała.
Dla wielu może być to kandydatura sensacyjna, niemniej jednak 37-letni Mokry już dwukrotnie pracował w Legnicy - w latach 2017-2020 był asystentem Dominika Nowaka, z kolei przez kilka miesięcy w 2021 roku trenował rezerwy klubu. Z Miedzi odszedł, gdy zgłosiły się do niego drugoligowe Wigry Suwałki, szukające następcy przejętego przez Wartę Poznań Dawida Szulczka.
W Suwałkach Mokry awansował z zespołem do baraży o I ligę, gdzie Wigry przegrały z Motorem Lublin, a latem musiał odejść z klubu, po tym jak ten wycofał się z II ligi i rozpoczął grę na piątym poziomie rozgrywkowym.
W roli asystenta, poza Miedzią i Podbeskidziem, Mokry pracował także w Ruchu Radzionków, Pogoni Szczecin, Polonii Bytom, Widzewie Łódź, GKS Katowice i Wiśle Kraków, gdzie pomagał Arturowi Skowronkowi, a także we wspomnianych Wigrach z Dominikiem Nowakiem.
Miedź Legnica po 13 kolejkach ma na swoim koncie zaledwie 6 punktów i zajmuje ostatnie, osiemnaste miejsce w tabeli ekstraklasy. Beniaminek traci do bezpiecznych miejsc sześć punktów, ale ma też jeden mecz zaległy. Jeśli Mokry rzeczywiście podpisze kontrakt z Miedzią, jego debiut przypadnie na wyjazdowy mecz ligowy z Zagłębiem Lubin, który zostanie rozegrany w poniedziałek 24 października.
