Po porażce w zaległym meczu z Rakowem Częstochowa (0:1) piłkarze Pogoni Szczecin w niedzielę kolejny raz musieli szukać punktów na wyjeździe, tym razem na terenie beniaminka rozgrywek - Korony Kielce. Piłkarze Jensa Gustafssona walczyli o to, żeby nie stracić dystansu do prowadzącej Legii Warszawa, podczas gdy Korona chciała umocnić się w środku tabeli ekstraklasy.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się świetnie dla drużyny ze Szczecina. Już w piątej minucie fantastycznym strzałem z rzutu wolnego prowadzenie "Portowcom" zapewnił Damian Dąbrowski, który w drugiej kolejce z rzędu popisał się niezwykle efektownym trafieniem. Tydzień temu doświadczony pomocnik Pogoni pięknym uderzeniem z dystansu pokonał bramkarza Zagłębia Lubin (3:0).
Pogoń w pierwszej połowie była zespołem lepszym, a swoją przewagę podkreśliła również drugim golem w 33. minucie. Na lewym skrzydle Leo Borges uruchomił Kamila Grosickiego, a ten dograł piłkę przed bramkę Kacprowi Smolińskiemu, który nie miał kłopotów z umieszczeniem jej w pustej bramce.
Na przerwę Pogoń Szczecin schodziła w Kielcach z dwubramkową przewagą, a tuż po zmianie stron strzeliła również trzeciego gola, po tym jak spore zamieszanie w kieleckiej obronie wykorzystał Luka Zahović. Problem w tym, że Słoweniec był na minimalnym spalonym i jego trafienie po interwencji VAR zostało anulowane.
W 58. minucie, zamiast 0:3 zrobiło się za to 1:2. Tym razem nie popisała się defensywa Pogoni, dzięki czemu sam na sam z bramkarzem wyszedł Dawid Błanik i płaskim strzałem strzelił gola kontaktowego dla gospodarzy.
Piłkarze Korony poczuli szansę na osiągnięcie w tym meczu korzystnego wyniku i do końca walczyli o wyrównanie. Najpierw uderzenie z dystansu Oskara Sewerzyńskiego nieznacznie minęło bramkę Dante Stipicy. Później dwukrotnie bliski szczęścia był Jacek Kiełb - najpierw jego płaski strzał z 11 metrów obronił Stipica, a następnie potężna próba z rzutu wolnego z 17 metrów obiła słupek bramki przyjezdnych.
Pogoń Szczecin ostatecznie zdołała utrzymać jednobramkowe prowadzenie do końca spotkania i pokonała na wyjeździe Koronę Kielce 2:1. Dzięki temu "Portowcy" z 16 punktami awansowali na trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy, tracąc do lidera Legii Warszawa tylko punkt. Korona z 10 punktami jest dziewiąta.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!