Przedziwny transfer z ekstraklasy stał się faktem. Majchrowicz zmienia klub

Filip Majchrowicz, jeden z najlepszych piłkarzy młodego pokolenia w ubiegłym sezonie Ekstraklasy, zdecydował się na zaskakujący ruch. 22-latek został wypożyczony na jeden sezon z Radomiaka Radom do cypryjskiego Pafos FC.

Filip Majchrowicz był jedną z najjaśniejszych postaci Radomiaka Radom w ubiegłym sezonie. Od początku rozgrywek był podstawowym zawodnikiem beniaminka Ekstraklasy, opuszczając tylko jedno spotkanie. Dziewięć czystych kont i świetna gra pozwoliły zająć zespołowi wysokie, szóste miejsce w tabeli.

Zobacz wideo Najwyższy kontrakt w historii Rakowa. "To jest inwestycja" [Sport.pl LIVE]

Zaskakujący transfer Majchrowicza

Teraz Majchrowicz będzie kontynuował karierę na Cyprze. Pafos FC za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o rocznym wypożyczeniu 22-letniego bramkarza. Co ciekawe, będzie on następcą Artura Rudko, który latem odszedł z cypryjskiego zespołu do Lecha Poznań.

Nie da się ukryć, że liga cypryjska nie jest zachwycającym kierunkiem dla polskich piłkarzy, zwłaszcza takich, którzy wyróżniają się na ekstraklasowych boiskach. Wypożyczenie do Pafos FC o tyle zaskakuje, że wcześniej Majchrowicz była łączony z włoskim Lecce, Toulouse z Francji czy zespołami z Turcji.

Udany sezon Majchrowicza

Filip Majchrowicz rozpoczynał karierę w młodzieżowych zespołach Stomilu Olsztyn i Polonii Warszawa. W lutym 2018 roku trafił do Cracovii, zaś sezon 2019/20 spędził na wypożyczeniu w Resovii Rzeszów. Po powrocie, w Krakowie zagrał jeszcze jeden sezon, zanim pod koniec marca 2021 roku przeniósł się do Radomiaka Radom.

W obecnym sezonie Majchrowicz rozegrał trzy mecze i raz zachował czyste konto. Łącznie w Ekstraklasie rozegrał 36 meczów, wszystkie w barwach Radomiaka. 22-latek ma za sobą także jeden występ w meczu reprezentacji Polski do lat 21.

Pafos FC to szósta drużyna ubiegłego sezonu cypryjskiej ligi. W pierwszym meczu tegorocznych rozgrywek nowy klub Filipa Majchrowicza zremisował na wyjeździe 1:1 z APOEL-em Nikozja.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.