- Mamy budżet płacowy, który jest obniżony o 16 procent w stosunku do ostatniego sezonu i teraz już wypełniony po brzegi. Pozyskanie kolejnego napastnika będzie już ponad tym budżetem i będziemy musieli myśleć nad tym, żeby ten budżet wyrównać ruchami z klubu - w rozmowie z Kanałem Sportowym powiedział dyrektor sportowy Legii Warszawa, Jacek Zieliński.
54-latek przyznał, że z powodów ograniczeń finansowych klub nie może na razie pozyskać kolejnego napastnika. Mimo że do Legii przymierzani byli Tomas Pekhart i Aleksandar Prijović, to żaden z nich nie wróci do Warszawy.
To na pewno nie spodobało się trenerowi drużyny - Koście Runjaiciowi - który od kilku tygodni domaga się kolejnych wzmocnień zespołu. Priorytetem pozostaje napastnik, bo latem Legię opuścił nie tylko Pekhart, ale też Szymon Włodarczyk, a przyszedł do niej jedynie Blaz Kramer. Słoweniec jest jednak kontuzjowany i do treningów wróci za ponad miesiąc.
W czwartek Runjaić odniósł się do słów Zielińskiego, nie dając kibicom wielu powodów do optymizmu. - To jest fakt, że klub podjął decyzję o obcięciu budżetu pierwszej drużyny i podjął kurs na oszczędności. To nie ułatwia pracy dyrektorowi sportowemu i trenerowi. W ekonomii jest tak, że jak kursy akcji spadają, to powinno się zachować spokój i dokupić więcej. Ten przypadek nas nie dotyczy - powiedział Niemiec.
I dodał: - Najważniejsze, że w klubie panuje spokój, mówimy jednym językiem i mamy podobny pogląd na różne kwestie. Jak spojrzymy na okres od zimy, to Legia oddała już sporą liczbę jakościowych zawodników i nie byłoby najmądrzejsze, by oddawać kolejnych. Nie mam zastrzeżeń co do jakości zawodników składających się na zespół. Bardziej można mówić o głębokości składu. Niezależnie od powrotu Kramera, nadal uważam, że kluczowe jest pozyskanie napastnika. Jak nam się to powiedzie, to będziemy mieli dobry zespół, o ile nie zdarzą się kontuzje kluczowych graczy.
Po czterech kolejkach ligowych Legia zajmuje 6. miejsce w tabeli z dorobkiem siedmiu punktów. W piątek zespół Runjaicia zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. Początek meczu o 20:30, relacja na żywo na Sport.pl.