Rywalem Lecha Poznań w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji jest Vikngur Reykjavik. Wydawało się, że mistrz Polski poradzi sobie z Islandczykami, ale okazało się zupełnie inaczej. Podopieczni van den Broma przegrali to spotkanie 0:1 i aby awansować do kolejnego etapu, muszą zaprezentować się dużo lepiej w rewanżu, który odbędzie się w czwartek w Poznaniu.
Do ostatniej formy Lecha odniósł się Jacek Kazimierski. Były reprezentant Polski wspomniał także o wysokiej porażce 0:5 z Karabachem w eliminacjach do Ligi Mistrzów. - Pewnie, że porażka z pasterzami z Islandii boli, ale dla mnie szczytem żenady było, jak dostali piątkę od Karabachu. Lech, zamiast reprezentować nasz kraj, kompromituje go. Jestem pewien, że Maciej Skorża nie dopuściłby do tego, żeby Lech grał taką padlinę jak obecnie - powiedział Kazimierski w rozmowie z "Faktem".
Mistrz Polski rozczarowuje nie tylko w europejskich pucharach, ale także w Ekstraklasie. Drużyna z Poznania rozegrała do tej pory dwa mecze i nie zdobyła jeszcze żadnego punktu. Już niedługo podopieczni van den Broma będą mieli kolejną okazję do odniesienia pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Nadejdzie ona w niedzielę o 17:30, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin w czwartej kolejce Ekstraklasy.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jacek Kazimierski jest byłym polskim piłkarzem, który grał na pozycji bramkarza. Przez większość kariery był związany z Legią Warszawa, dla której rozegrał 225 meczów. W kadrze narodowej zagrał w 23 meczach i zajął z nią trzecie miejsce na mundialu w 1982 roku. Po zakończeniu kariery został trenerem bramkarzy. Pracował między innymi w Legii Warszawa, Wiśle Kraków i reprezentacji Polski.
Prezentacja Roberta Lewandowskiego. Pierwszy mecz Polaka w barwach Barcelony na Camp Nou. A także reakcje kibiców, obrazki ze stadionu oraz miejsc, które właśnie teraz stają się sportowym i nie tylko sportowym domem kapitana reprezentacji Polski. To wszystko można śledzić na Sport.pl dzięki relacjom specjalnego wysłannika Dominika Wardzichowskiego. Obrazki, smaczki, relacje na żywo, zdjęcia i wideo. Do śledzenia w Sport.pl, a także na Instagramie i TikToku.