Kilka dni temu z Legii Warszawa odszedł Mateusz Wieteska. Mimo że został wybrany nowym kapitanem drużyny Kosty Runjaicia, to postanowił tego lata zmienić otoczenie. Polak przeniósł się do Clermont, z którym podpisał czteroletni kontrakt. Teraz warszawski klub poszukuje jego następcy. I jak donosi portal Legia.net, władze właśnie zrealizowały ten cel.
W środę poinformowano, że nowym obrońcą stołecznej drużyny zostanie David Bates. Szkot w przeszłości był zawodnikiem m.in. Rangers FC, Hamburga SV oraz Cercle Brugge. Latem 2021 roku trafił do Aberdeen FC, gdzie niemal od razu stał się filarem drużyny. W minionym sezonie rozegrał 34 spotkania we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty. Jednak w tym sezonie ani razu nie pojawił się na boisku. Klub pozyskał siedmiu nowych piłkarzy, w związku z czym Bates nie ma już szans na regularną grę. To też wpłynęło na jego decyzję o zmianie otoczenia.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
I jak się okazuje, już za kilka dni może trafić w szeregi Legii. W środę obrońca ma przejść testy medyczne. Jeśli te przebiegną pomyślnie, wówczas zwiąże się z warszawskim zespołem kontraktem na kolejny sezon. Stołeczny klub wyda na ten transfer około pół miliona euro. Tym samym 25-latek będzie pierwszym Szkotem w historii warszawskiej drużyny. Co więcej, będzie także trzecim piłkarzem tej narodowości, który pojawi się na boisku ekstraklasy. Przed nim w polskiej lidze występowali Barry Douglas z Lecha Poznań oraz Ziggy Gordon z Jagiellonii Białystok. Bates będzie także siódmym wzmocnieniem Legii tego lata. Wcześniej do zespołu Runjaicia trafili Makana Baku, Paweł Wszołek, Blaz Kramer, Robert Pich, Dominik Hładun oraz Maik Nawrocki.
Kilka godzin wcześniej media donosiły, że Mateusza Wieteskę może zastąpić Julien Laporte z Lorient oraz Jakub Brabec z Arisu Saloniki. Jednak portal Legia. net poinformował, że jest to już nieaktualne, bowiem na drodze do realizacji wspomnianych transferów stanęły "względy finansowe". Następcy Wieteski upatrywano także w Aleksandarze Radovanoviciu. I choć ostatecznie wybór padł na Batesa, to portal warszawskiego klubu podkreśla, że negocjacje nadal trwają, a jeden transfer nie wyklucza drugiego.