Lech Poznań w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy wygrał 5:0 z Dinamo Batumi. W czwartek zespół z Poznania rozegra mecz rewanżowy, jednak wydaje się, że awans do kolejnej rundy jest niemal pewny. A tam na piłkarzy z Wielkopolski czekają już Islandczycy.
We wtorek mecz rewanżowy w 2. rundzie eliminacji rozegrała para, której zwycięzca w kolejnej fazie podejmie lepszego w dwumeczu Lech Poznań - Dinamo Batumi. W starciu The New Saints z Vikingurem padł bezbramkowy remis, co po zeszłotygodniowej wygranej Vikinguru oznacza awans Islandczyków.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Islandzki klub podobnie jak Lech występuje w Lidze Konferencji Europy z powodu odpadnięcia z eliminacji do Ligi Mistrzów. Vikingur okazał się słabszy od Malmoe FF i pożegnał się z rozgrywkami już po pierwszej rundzie. Teraz pozostaje mu walczyć o fazę grupową Ligi Konferencji. Jeśli nie stanie się nic nadzwyczajnego rywalem Islandczyków będzie Lech Poznań. Mecze 3. rundy zaplanowano na 4 i 11 sierpnia.
Vikingur to mistrz Islandii z 2021 roku (liga islandzka rozgrywana jest w systemie wiosna - jesień). W tym sezonie w pucharach rozegrał już sześć meczów. 6-krotny mistrz Islandii wziął udział w fazie wstępnej eliminacji do Ligi Mistrzów, gdzie w miniturnieju rozgrywanym w Rejkiawiku (stolicy Islandii) najpierw w półfinale pokonał estońską Levadię (6:1), a w finale 1:0 Inter Club d'Escaldes z Andory (1:0). Dzięki temu Vikingur trafił do 1. rundy eliminacji LM, gdzie po niespodziewanie zaciętym boju minimalnie uległ szwedzkiemu Malmoe 5:6 (2:3 i 3:3) - i to na ten wynik z uczestnikiem ostatniej edycji LM powinni zwrócić uwagę fani Lecha.
W el. LKE Islandczycy teraz okazali się lepsi od mistrza Walii, The New Saints, wygrywając w dwumeczu 2:0 (2:0 i 0:0). Co ważne, obecny sezon pucharowy jest zdecydowanie najlepszym w historii Vikinguru - nigdy wcześniej nie wygrał nawet jednego meczu, nie mówiąc już o wygraniu dwumeczu.
W trwającym sezonie ligi islandzkiej Vikingur zajmuje 2. miejsce - po 13 meczach ma 28 pkt, o siedem mniej od prowadzącego Breidabliku (który rozegrał mecz więcej).
Zespół z Poznania nie miał najlepszego startu w lidze. Nie dziwi fakt, że wzmacnia się w tegorocznym oknie transferowym. W ostatnim czasie poznaniacy zakontraktowali kilku ciekawych piłkarzy. Jednym z nich jest obrońca Filip Dagerstal, który został wypożyczony z rosyjskiego FK Chimki Moskwa. Wśród zawodników znajdujących się w kręgu zainteresowań Lecha jest także między innymi Michał Helik.