Ubiegły sezon był bardzo nieudany w wykonaniu Legii Warszawa, a Artur Boruc nie miał okazji na pożegnanie się z ekstraklasą na murawie. Bramkarz wdał się w konflikt z władzami klubu po przegranym u siebie 0:1 meczu z Wartą. Ostatecznie ustalono, że 42-letni bramkarz pożegna się z fanami w towarzyskim meczu z Celtikiem. Spotkanie odbędzie się na stadionie Legii w środę o godz. 18.
Artur Boruc przed ostatnim meczem w karierze był gościem programu "Studio Ekstraklasa" w Interii. Były reprezentant Polski mówił o planach po zakończeniu kariery i krytykował poziom ekstraklasy.
- Będę teraz szczery: oglądanie ligi polskiej bardzo mnie męczy. Często przy tych meczach usypiałem. Ale nie jest tak, że nie będę ekstraklasy oglądał zupełnie - powiedział Artur Boruc.
42-letni bramkarz zdradził też swoje relacje z Aleksandarem Vukoviciem, byłym trenerem Legii Warszawa. - Nie miałem problemu z siedzeniem na ławce. Vuko był moim przełożonym i nie miałem prawa dyskutować z jego decyzjami - dodał Boruc.
Artur Boruc dla Legii Warszawa wystąpił w 129 spotkaniach. Wpuścił 108 goli, a w 54 meczach miał czyste konto. Zdobył z nią dwa mistrzostwa Polski oraz Puchar Ligi. W reprezentacji Polski zagrał 65 razy.