Trzy porażki z rzędu to nie wszystko. Lech ma kolejny problem

Lech Poznań przegrał trzy mecze z rzędu. Na domiar złego kontuzji doznał Adriel Ba Loua.

- Oczekuję od swoich skrzydłowych więcej. Zwłaszcza że przez kilka tygodni nie zagra kontuzjowany Adriel Ba Loua i nasze pole manewru jest ograniczone - po meczu ze Stalą Mielec (0:2) powiedział trener Lecha Poznań John van den Brom.

Zobacz wideo Rozmowa z Christianem Falkiem z Bilda o transferze Roberta Lewandowskiego

W sobotę mistrzowie Polski zaliczyli falstart w nowym sezonie ekstraklasy. Lech w kiepskim stylu przegrał u siebie z jednym z kandydatów do spadku. Po spotkaniu humorów nie poprawił van den Brom, który poinformował o kontuzji Ba Louy.

25-letni skrzydłowy nie znalazł się w kadrze Lecha już na wtorkowe spotkanie z Karabachem w eliminacjach Ligi Mistrzów. Iworyjczyka zabrakło też w sobotę, co kazało domniemywać, że sprawa jest poważniejsza.

Ba Loua nie zagra przez kilka tygodni

Na konferencji prasowej van den Brom przyznał, że Ba Loua nie zagra w kilku kolejnych meczach. Holender nie doprecyzował, jak długo zawodnik będzie poza treningiem, ale najpewniej w lipcu już nie zobaczymy go na boisku.

W obecnym sezonie Iworyjczyk zagrał z Karabachem w eliminacjach Ligi Mistrzów oraz z Rakowem Częstochowa w Superpucharze Polski. W poprzednim sezonie Ba Loua wystąpił 28 razy, zdobył jedną bramkę i miał trzy asysty.

Ba Loua gra w Lechu od sierpnia zeszłego roku. Mistrzowie Polski pozyskali zawodnika z Viktorii Pilzno, płacąc za niego 1,2 mln euro, co jest rekordem transferowym klubu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA