30-letni skrzydłowy już trzeci raz zwiąże się z Legią Warszawa. Po raz pierwszy Paweł Wszołek trafił na Łazienkowską we wrześniu 2019 roku. W sezonie 2019/20 skrzydłowy rozegrał 28 meczów, w których strzelił siedem goli i miał dziewięć asyst. W kolejnych rozgrywkach Wszołek zagrał w 31 spotkaniach, zdobył pięć bramek i miał sześć asyst.
W obu sezonach skrzydłowy zdobywał z Legią mistrzostwo Polski. Jego dobra forma zaowocowała zagranicznym transferem. Piłkarz, który nie przedłużył kontraktu z Legią, latem zeszłego roku odszedł do grającego w Bundeslidze Unionu Berlin.
Transfer okazał się jednak klapą. Przez pół roku Wszołek rozegrał jedynie 17 minut, wchodząc z ławki rezerwowych w meczu 2. rundy Pucharu Niemiec przeciwko SV Waldhof Mannheim (3:1). W styczniu zawodnik został wypożyczony na pół roku do Legii. W 14 meczach strzelił sześć goli i miał trzy asysty, czym mocno pomógł zespołowi Aleksandara Vukovicia w utrzymaniu w ekstraklasie.
Po zakończeniu sezonu Wszołek wrócił do Berlina, by zobaczyć, czy jego sytuacja w Unionie się zmieniła. Zgodnie z oczekiwaniami zawodnik usłyszał, że nie jest w nim potrzebny i obie strony rozpoczęły rozmowy w sprawie rozwiązania kontraktu skrzydłowego.
Wszystko wskazuje na to, że negocjacje poszły po myśli Wszołka, który już wcześniej łączony był z kolejnym powrotem do Legii. We wtorek po południu Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl poinformował, że transfer zawodnika jest już przesądzony.
"Paweł Wszołek zostanie zawodnikiem Legii Warszawa. Na jutro zaplanowane jest podpisanie trzyletniego kontraktu. Piłkarz jest już w Warszawie. W środę finalizacja formalności" - napisał Włodarczyk na Twitterze.
Wszołek byłby piątym letnim transferem Legii. Wcześniej do zespołu Kosty Runjaicia dołączyli bramkarz Dominik Hładun, pomocnik Robert Pich, skrzydłowy Makana Baku oraz napastnik Blaz Kramer.