- Bartosz Kapustka pojechał na konsultację do lekarza do Berlina. Chcemy uzyskać jego opinię. Z tego też powodu oszczędzaliśmy zawodnika, nie chcieliśmy ryzykować - w taki sposób nieobecność pomocnika w sparingu z Red Bullem Salzburg tłumaczył trener Legii Warszawa - Kosta Runjaić.
W środę legioniści przegrali 2:3 w meczu kontrolnym z mistrzem Austrii, a Kapustki nie było nawet wśród zawodników rezerwowych. Zgodnie z tym, o czym informował przed południem portal TVP Sport, zawodnik wyjechał do Berlina, by skonsultować problemy z kolanem. Kolanem, przez które zawodnik stracił ostatnie miesiące.
21 lipca zeszłego roku Kapustka doznał poważnej kontuzji w meczu z Florą Tallin (2:1) w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zawodnik, który już strzelił gola już w 7. minucie, fatalnie stanął w trakcie celebrowania bramki, przez co nienaturalnie wygiął kolano. Top skończyło się dla niego najgorzej jak mogło - zerwaniem więzadła krzyżowego.
Kapustka przez kontuzję stracił aż dziewięć miesięcy. Pomocnik wrócił na boisko dopiero 18 kwietnia w ligowym meczu z Piastem Gliwice (0:1). Do końca sezonu Kapustka na boisku pojawiał się jeszcze trzykrotnie, za każdym razem wchodził z ławki rezerwowych.
Jak się okazało, 25-latek wciąż nie jest gotowy do pełnego powrotu do treningów i meczów. Na obozie przygotowawczym zawodnik czasami trenował indywidualnie, nie zagrał też w sparingu z rumuńskim Sepsi (0:1). Jak się okazało, zachowawcze podejście sztabu szkoleniowego ma swoje uzasadnienie.
"Był oszczędzany, nie zawsze też trenował - zdarzało mu się, że został w hotelu. Jego plan treningowy ulegał korektom, obciążenia były zmieniane. Kiedy jednak był na murawie, rwał się do pracy, w gierkach pracował za dwóch - chciał robić nawet więcej, ale lekarze go hamowali" - informował portal Legia.net.
"Wszystko wynika z faktu, że kolano piłkarza czasami gorzej reaguje na wysiłek. Sprawa zastanawia sztab medyczny, więc zdecydowano, że Kapustka uda się do Niemiec na konsultację ze specjalistą. Mowa o tym samym lekarzu, który operował piłkarza. Po tym zostaną podjęte dalsze decyzje dotyczące obciążeń treningowych 25-latka" - czytamy na portalu TVP Sport.
Kapustka gra w Legii od sierpnia 2020 roku. W pierwszym sezonie 25-letni pomocnik zdobył z klubem mistrzostwo Polski. Na razie niewiele wskazuje na to, by zawodnik był gotowy na pierwszą kolejkę ekstraklasy w sezonie 2022/23. W tej - 16 lipca - zespół Runjaicia zagra na wyjeździe z Koroną Kielce.