Niedawno Górnik Zabrze nieoczekiwanie poinformował o zakończeniu współpracy z Janem Urbanem. Decyzja działaczy była zaskoczeniem dla kibiców i ekspertów, ponieważ klub pod jego wodzą radził sobie całkiem nieźle i zajął w minionym sezonie ósme miejsce. To nie przeszkodziło jednak władzom zespołu w zwolnieniu trenera.
Po rozstaniu się z Urbanem Górnik rozpoczął poszukiwania nowego szkoleniowca. Jednym z kandydatów miał być Adam Nawałka. Były trener reprezentacji Polski szybko jednak zdementował plotki łączące go z pracą w klubie. Później media obiegła informacja, że Górnik może objąć Mirko Slomka. Ostatecznie Niemiec również nie będzie trenował zespołu z Zabrza. Jak wyznał w rozmowie z "Bildem", nie czuł, że przejście do Górnika to "w stu procentach słuszne posunięcie"
Najwięcej mówiło się jednak o Bartoschu Gaulu. Już w zeszłą sobotę Interia donosiła, że Niemiec może zostać nowym trenerem Górnika Zabrze. W czwartek ten sam portal potwierdził wcześniejsze informacje i podał, że Gaul poprowadzi polski klub w przyszłym sezonie. Kilkadziesiąt minut po przekazaniu tych wiadomości, zabrzanie ogłosili Niemca nowym szkoleniowcem swojego zespołu. Na ten moment wiadomo tylko, że kontrakt 34-latka z Górnikiem będzie dłuższy niż rok. Więcej szczegółów poznamy już w piątek.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Bartosch Gaul na początku swojej trenerskiej kariery był asystentem Dirka Rotmeillera w drużynach młodzieżowych Schalke. W 2015 roku przeniósł się do FSV Mainz, gdzie początkowo również pracował z młodymi piłkarzami. Trzy lata później objął rezerwy klubu z Moguncji. Jeszcze niedawno media łączyły 34-latka z objęciem pierwszej drużyny Schalke. Jego agentem jest Marc Kosicke, który współpracuje również z Jurgenem Kloppem.