Jak pisaliśmy ostatnio, pozycja Piotra Nowaka w Jagiellonii była bardzo niepewna. Były trener Chicago Fire czy Lechii Gdańsk wprawdzie zdołał utrzymać Jagiellonię w ekstraklasie mimo wielu problemów kadrowych, tak w Białymstoku, obserwując jego pracę, dochodzono do wniosku, że „z Nowakiem klub i drużyna daleko nie zajadą".
Problemem był jednak ważny jeszcze przez rok kontrakt oraz znalezienie odpowiedniego następcy. Pod wodzą nowych władz Jagiellonia nie chciała robić samej „zmiany dla zmiany", co często zdarzało się w ostatnich latach w tym klubie. Częste były przypadki, gdy Jagiellonia najpierw zwalniała dotychczasowego trenera, a następnie robiła wielotygodniowy casting, by znaleźć nowego szkoleniowca, który w wielu przypadkach okazywał się nie najlepszym wyborem.
Dlatego też, zanim Jagiellonia nie znalazła odpowiedniego kandydata na nowego trenera, nie zamierzała żegnać się z Nowakiem, stąd nie było wykluczone pozostanie 57-letniego szkoleniowca na stanowisku. Tym bardziej, gdy na Śląsk Wrocław zdecydował się jeden z głównych faworytów na nowego trenera Jagi – Ivan Djurdjević.
Na cztery dni przed wznowieniem treningów przez białostocki zespół, klamka zapadła. Piotr Nowak nie poprowadzi Jagiellonii Białystok w sezonie 2022/23. Jego bilans w białostockim klubie zamknie się wobec tego na 15 meczach ekstraklasy, z których wygrał trzy, zremisował siedem i pięć przegrał. Przełożyło się to na 16 punktów i dwunaste miejsce na koniec sezonu.
Zgodnie z założeniem, Jagiellonia prowadzi zaawansowane rozmowy z dwoma kandydatami na nowego trenera. Jak udało się potwierdzić Sport.pl, jednym z nich jest prowadzący do niedawna GKS Tychy Artur Derbin. Drugim z kolei kończący pracę z młodzieżową reprezentacją Polski Maciej Stolarczyk.
Decyzja ws. nazwiska nowego trenera Jagiellonii Białystok będzie na dniach, gdyż już 13 czerwca drużyna rozpocznie przygotowania do sezonu 2022/23.