Przełom ws. stadionu Górnika Zabrze. Budowa zaczęła się 11 lat temu

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Miasta Zabrze doszło do przełomowej decyzji. Radni przegłosowali uchwałę, która może pozwolić miejskiej spółce na budowę czwartej trybuny.

Budowa Areny Zabrze rozpoczęła się w 2011 roku. Pięć lat później po powstaniu trzech trybun, obiekt został oddany do użytku. Wydaje się, że wreszcie po sześciu latach stadion zostanie dokończony. 

Zobacz wideo "Nareszcie można pobyć w garniturach a nie w dresach" Gala Ekstraklasy 2022

Przełom w sprawie stadionu Górnika. Radni przegłosowali ustawę

W 2018 roku miała się zakończyć rozbiórka historycznej trybuny reprezentacyjnej. Jak wiemy, stoi ona do dziś i uniemożliwia dalsze rozbudowanie stadionu Górnika Zabrze. Teraz wszystko może się jednak zmienić. Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Miasta została przegłosowana ustawa, która może pozwolić spółce na budowę czwartej trybuny. W trakcie trwania sesji prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik poinformowała jednak, że zarządzenie ma jedynie charakter ogólnikowy.

Ustawa zmieniła jedynie treść poprzedniego rozporządzenia i wydłużyła do 2032 roku okres rekompensaty za świadczenie przez spółkę usług o charakterze gospodarczym. Nie zostały przekazane żadne konkretne informacje dotyczące budowy. Nie wiadomo nic na temat finansowania, przebiegu, harmonogramu, a także nieznane są szczegóły stworzenia brakującej trybuny. Podano jedynie, że koszt budowy wyniesie około 100 milionów euro, a prace na stadionie mają się rozpocząć w trzecim kwartale tego roku.

Cała sytuacja wygląda na start kampanii wyborczej. Wydawać się może, że rządzący ogłosili budowę nowej trybuny, tylko po to, aby uzyskać głosy wyborców. Kibicom zabrzańskiego klubu pozostaje mieć nadzieję, że nie są to jedynie puste obietnice ze strony miasta, a rozbudowa Areny Zabrze naprawdę się rozpocznie. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Górnik Zabrze zajął ósme miejsce w tabeli w niedawno zakończonym sezonie Ekstraklasy. Podopieczni Jana Urbana zdobyli 47 punktów. Duży wkład w końcowy wynik klubu miał Lukas Podolski. Były reprezentant Niemiec strzelił dziewięć goli w lidze i dorzucił do tego cztery asysty. 

Więcej o: