Papszun krytykuje przepis w ekstraklasie. "Osłabiamy poziom naszej piłki"

- Osłabiamy poziom naszej piłki, samych siebie. Byłem przeciwnikiem tej regulacji od pierwszego dnia jej wprowadzenia i artykułowałem to publicznie. Ten przepis się nie sprawdził. Nie ma sensownych argumentów na jego utrzymanie - powiedział Marek Papszun w rozmowie ze "Sportem".

Pomimo długich rozważań, Cezary Kulesza postanowił utrzymać przepis o młodzieżowcu w Ekstraklasie, który wymaga od klubów wystawiania w wyjściowym składzie przynajmniej jednego piłkarza mającego maksymalnie 22 lata. Wprowadzona zmiana bardzo dzieli środowisko piłkarskie w Polsce. 

Zobacz wideo "Nareszcie można pobyć w garniturach a nie w dresach" Gala Ekstraklasy 2022

Papszun skrytykował przepis o młodzieżowcu. "Osłabiamy poziom naszej piłki"

O zniesienie przepisu o młodzieżowcu apelowały kluby z Ekstraklasy. Krytycznie o tej zasadzie wypowiedział się także Michał Świerczewski. Właściciel Rakowa Częstochowa stwierdził, że nakaz wystawiania piłkarza poniżej 22 roku życia przynosi więcej szkody niż korzyści.

Podobne stanowisko w tej sprawie zajął także Marek Papszun w rozmowie ze "Sportem" - Osłabiamy poziom naszej piłki, samych siebie. Jeżeli tak ma być, to wprowadzajmy coraz to głupsze i irracjonalne przepisy. Jeśli liczymy na to, że będziemy gonić Europę, lepiej grać w europejskich pucharach, to gratuluję coraz ciekawszych pomysłów. Byłem przeciwnikiem tej regulacji od pierwszego dnia jej wprowadzenia i artykułowałem to publicznie. Ten przepis się nie sprawdził. Nie ma sensownych argumentów na jego utrzymanie - powiedział trener Rakowa

Papszun na potwierdzenie swoich słów przytoczył również statystyki dotyczące młodych piłkarzy w Ekstraklasie. - Było ich 38. Aż 24 zaliczyło regres. Niektórzy spadli na trzeci poziom rozgrywkowy, dwóm udało się wyjechać za granicę, a pięciu utrzymało się na poziomie ekstraklasy - dodał szkoleniowiec. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Raków Częstochowa niemal do końca sezonu walczył z Lechem Poznań o mistrzostwo Polski. Ostatecznie to drużyna Macieja Skorży wygrała ligę, wykorzystując porażkę zespołu z Częstochowy z Zagłębiem Lubin w przedostatniej kolejce Ekstraklasy. Raków zajął drugie miejsce z 69 punktami na koncie i w przyszłym sezonie zagra w eliminacjach do Ligi Konferencji

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.