Negocjacje sporo kosztują piłkarza Lecha. "Wypiliśmy kilka kieliszków za dużo"

Na poniedziałkowej gali wieńczącej sezon 2021/2022, głos w sprawie swojej przyszłości zabrał Mikael Ishak. Najlepszy napastnik Ekstraklasy przyznał, że pozostanie w Lechu Poznań wciąż jest kwestią otwartą. - Nadal jesteśmy w trakcie negocjacji, ale podczas rozmów wypiliśmy chyba kilka kieliszków za dużo - przyznał 29-latek. Odpowiedź Szweda rozbawiła publiczność.

Na jedną kolejkę przed końcem sezonu 2021/2022 Lech Poznań sięgnął po mistrzostwo Polski. Dzięki triumfowi w Ekstraklasie drużyna Macieja Skorży ma szanse na udział w Lidze Mistrzów - do walki o miejsce w prestiżowych rozgrywkach poznaniacy przystąpią od pierwszej rundy. Już na tym etapie zespół może trafić na bardzo wymagających rywali, dlatego dla władz klubu ważne jest odpowiednie wzmocnienie drużyny.

Zobacz wideo Arcytrudna droga Lecha Poznań do LM. Potrzebuje wręcz cudu, by grać w fazie grupowej Wybierz serwis

Mikael Ishak bliski pozostania w Lechu Poznań? "Negocjacje nadal trwają"

Oprócz prób ściągnięcia do zespołu nowych graczy, dla klubu ze stolicy Wielkopolski istotne jest również przedłużenie kontraktów z obecnymi zawodnikami. Jednym z nich jest Mikael Ishak, który w minionym sezonie był jednym z kluczowych piłkarzy całej ligi. W 31 spotkaniach Ekstraklasy 29-latek strzelił 18 bramek i zaliczył sześć asyst. Szwed do ostatniej kolejki walczył o tytuł strzelca polskiej ligi, który ostatecznie trafił w ręce Iviego Lopeza z Rakowa Częstochowa.

Mimo utraty tego wyróżnienia Szwed mógł liczyć na inne nagrody. Podczas poniedziałkowej gali PKO Ekstraklasy Ishak został wybrany najlepszym napastnikiem sezonu. Decyzja kapituły nie była specjalnym zaskoczeniem. Po odebraniu statuetki 29-latek zabrał głos w sprawie przyszłości w Lechu Poznań

- Nadal jesteśmy w trakcie negocjacji, ale podczas rozmów wypiliśmy chyba kilka kieliszków za dużo. Negocjacje trwają nadal - powiedział Szwed, czym rozbawił widzów.

29-latek przyznał również, który moment sezonu był dla niego najbardziej szczególny w barwach Lecha Poznań. Szwed zdradził, że choć gol w Gliwicach, który dał drużynie pozycję lidera w lidze, był niezwykle istotny, to nie było to jego ulubione trafienie. - Gol strzelony Legii Warszawa w wyjazdowym meczu. Bramka z Piastem była bardzo ważna, bo śledziliśmy wyniki Rakowa. Ten gol też jest godny zapamiętania - podkreślił Ishak. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Szwed trafił do Poznania z FC Nurnberg w lipcu 2020 roku. W ciągu dwóch lat rozegrał 66 spotkań, w których zdobył 38 bramek i zaliczył sześć asyst. 29-latek jest najskuteczniejszym piłkarzem "Kolejorza" w ostatnich latach. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.