Przed Wartą Poznań trzeci kolejny sezon gry w ekstraklasie. Po awansie w 2020 roku jeszcze pod wodzą Piotra Tworka klub zajął sensacyjne piąte miejsce, ale kolejne rozgrywki nie były już tak udane. Warta musiała przez długi czas walczyć o utrzymanie. Nowy trener Dawid Szulczek odmienił zespół, który wiosną bez większego trudu zdołał pozostać w lidze na kolejny sezon.
Jak informuje Interia, dobry czas Warty może wykorzystać jej właściciel Bartłomiej Farjaszewski, który planuje latem sprzedać klub i dobrze na nim zarobić. "Od jakiegoś czasu trwają nieoficjalne rozmowy dotyczące możliwości sprzedania akcji Warty. Udało nam się potwierdzić, że przynajmniej dwa podmioty otrzymały zaproszenie do negocjacyjnego stołu w sprawie przejęcia klubu. Jak ustaliliśmy, w tych rozmowach pojawiła się konkretna kwota. Ta ma wynosić 10 mln złotych" - napisano.
Farjaszewski przejął klub z rąk Izabelli i Jakuba Pyżalskich w bardzo trudnym momencie w 2018 roku, gdy długi Warty wynosiły około 800 tysięcy złotych. Z nowym właścicielem pierwszoligowiec zdołał najpierw wyjść na prostą, następnie awansować do ekstraklasy i utrzymać się w niej na trzeci kolejny sezon.
Ale czy to pozwoli Bartłomiejowi Farjaszewskiemu na zarobek w wysokości 10 milionów złotych? Wydaje się, że będzie to bardzo trudne, gdyż w Polsce biznesmeni nie zabijają się o kluby piłkarskie, a tym bardziej w sytuacji, gdy nie mają one odpowiedniego zaplecza, a Warta z tego powodu musiała się przenieść do Grodziska Wielkopolskiego.
Interia dodaje jednak, że Farjaszewski jest skłonny "nie tylko do sprzedania całości akcji, ale także na przykład na odsprzedanie pakietu mniejszościowego".