Kończący się sezon Ekstraklasy nie jest zbyt udanym dla uznanych marek polskiej ligi. Wisła Kraków nie zdołała się bowiem utrzymać w rozgrywkach, a Legia Warszawa do samego końca rywalizowała o utrzymanie. Finalnie stołecznej ekipie udało się to po wygranej z Górnikiem Zabrze 5:3.
Nic więc dziwnego, że osiągnięty wynik nie satysfakcjonuje fanów Legii Warszawa, którzy ostatnio przywykli do walki swojej drużyny o mistrzostwo Polski. Z powodu słabej dyspozycji drużyny zapowiedzieli oni protest podczas najbliższego starcia z Cracovią.
- W 10. minucie chcielibyśmy Was namówić do opuszczenia trybun. Wyjdziemy na 17 minut. Dokładnie tyle ile Legia zanotowała jak dotąd porażek. Niech Dariusz Mioduski się wstydzi. Niech każda z tych minut będzie dla niego powodem do hańby, wstydu i refleksji, o ile ten człowiek jest skłonny do jakichkolwiek refleksji - można przeczytać na profilu kibiców Legii w mediach społecznościowych.
Winą za taki stan rzeczy obarczają oni obecnego właściciela klubu Dariusza Mioduskiego. Nie jest to zresztą pierwszy raz, kiedy fani warszawskiego klubu wyrażają sprzeciw wobec jego działań. Niejednokrotnie dawali temu wyraz, choćby podczas przemarszu przed meczem z Wisłą Kraków. Protest też objawiał się przez czarne stroje niektórych kibiców Legii.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Legia Warszawa zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli. Klub odpadł także z rozgrywek Pucharu Polski, a w mediach pojawiała się również kwestia zadłużenia. W przyszłym sezonie najprawdopodobniej dojdzie do sporych zmian w drużynie. Dotkną one kadry zespołu, jak i ławki trenerskiej. Nowym szkoleniowcem Legii ma bowiem zostać Kosta Runjaić, który wcześniej prowadził Pogoń Szczecin.