Paweł Brożek wrócił do Wisły Kraków. Nowa rola

Paweł Brożek to niekwestionowana legenda Wisły Kraków. Były reprezentant Polski jest drugim najlepszym strzelcem w historii klubu. Sięgał z nim po mistrzowski tytuł aż siedem razy. Dwa razy został też królem strzelców. Karierę definitywnie zakończył w lipcu 2020 roku.

Brożek jest nierozerwalnie związany z Wisłą Kraków, czego dowód dał w 2018 roku. Wtedy, kiedy Wisła znajdowała się jeszcze pod rządami m.in. Marzeny S. i kiboli, miał odejść z klubu razem z inną legendą, Arkadiuszem Głowackim. Kibice Wisły z pewnością pamiętają moment, kiedy Brożek w ostatniej akcji jego ostatniego meczu na stadionie przy Reymonta z Lechem Poznań zdobył bramkę na 1:1 dającą Wiśle nadzieję na awans do europejskich pucharów.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

Paweł Brożek znowu w Wiśle. Tym razem w nowej roli

Okazało się jednak, że powyższa akcja nie była wcale jego ostatnią. Za namową m.in. trenera Macieja Stolarczyka, Brożek wrócił do Wisły, która była u progu największego kryzysu w tym wieku. Razem z wieloma innymi zawodnikami grał wówczas za darmo przez kilka miesięcy. Miał też swój wkład w wyniki. Jego gol w ostatniej akcji meczu z Zagłębiem Lubin dał Wiśle trzy punkty. W następnym, ostatnim swoim sezonie został z kolei najlepszym strzelcem "Białej Gwiazdy" z ośmioma golami na koncie.

Po zakończeniu kariery Brożek zaczął występować w drużynie oldbojów Wisły Kraków. Teraz będzie miał kolejne zajęcie. Klub oficjalnie poinformował, że jego były wybitny napastnik wraca do klubu w nowej roli. Brożek zasili pion sportowy i będzie skautem. Przypomnijmy, że szefem skautów w Wiśle Kraków jest Arkadiusz Głowacki. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, Brożek będzie poszukiwał "piłkarskich talentów, które mają stanowić o sile ofensywnej drużyny dowodzonej przez trenera Jerzego Brzęczka".

Wielu kibiców zapewne bardzo chętnie zobaczyłoby jeszcze Pawła Brożka na boisku. Zespół jest bowiem w bardzo trudnej sytuacji. Wisła Kraków rozpaczliwie walczy o utrzymanie w ekstraklasie. Zespół Jerzego Brzęczka zajmuje spadkowe, 16. miejsce. Do bezpiecznej lokaty, którą zajmuje Zagłębie Lubin, traci dwa punkty.