Lechia doskonale rozpoczęła to spotkanie. Już w piątej minucie po akcji Bassekou Diabate wynik otworzył Flavio Paixao, dla którego był to 99. gol w polskiej ekstraklasie.
Nie minął kwadrans, a Portugalczyk dopiął swego i jako pierwszy obcokrajowiec w historii ekstraklasy wszedł do "Klubu 100". W 17. minucie po wideoweryfikacji sędzia Bartosz Frankowski podyktował rzut karny za faul Michała Kopczyńskiego na Diabate, a Paixao pewnym uderzeniem w okienko pokonał bramkarza Warty Jędrzeja Grobelnego.
Po stracie drugiego gola Warta Poznań przebudziła się i ruszyła do ataków. Jej napastnikom, Adamowi Zrelakowi i Frankowi Castanedzie, brakowało jednak skuteczności, a defensywa Lechii bardzo ofiarnie się broniła - gdy nawet bramkarz Dusan Kuciak nie dawał rady interweniować, to robili to jego koledzy na linii bramkowej. Wynik utrzymał się do przerwy, a druga połowa nie przyniosła ani zmiany wyniku, ani nawet emocji. Mecz zakończył się zwycięstwem Lechii 2:0.
Dzięki tej wygranej Lechia Gdańsk z 52 punktami umocniła się na czwartym miejscu w ekstraklasie. Nad piątym Piastem Gliwice zespół Tomasza Kaczmarka ma pięć punktów przewagi. Warta pozostaje jedenasta z 36 punktami i siedmiopunktową przewagą nad strefą spadkową.