W sobotę wieczorem Lechia Gdańsk podejmowała na własnym stadionie drużynę Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Gospodarze wygrali 2:0 po golach Flavio Paixao i Łukasza Zwolińskiego. Piłkarze Lechii byli stroną przeważającą w tym spotkaniu, ale razili nieskutecznością pod bramką przeciwnika.
Pomimo bramki i zwycięstwa drużyny, Flavio Paixao był wyraźnie niezadowolony po końcowym gwizdku. Napastnik udzielił wywiadu Sportowym Faktom, w którym zwrócił uwagę między innymi na złe przemęczenie zespołu.
- Z mojej perspektywy wygląda to tak, że drużyna jest bardzo zmęczona fizycznie. Nie mamy siły na nic. Brakuje nam świeżości i musimy coś z tym zrobić. Nie wyglądało to dobrze. Nie mieliśmy siły, by ruszyć do pressingu. To niewyobrażalne, że gramy z przedostatnim zespołem w tabeli i oni dominują przez większość spotkania - powiedział Paixao.
W dalszej części wywiadu napastnik powiedział wprost co myśli o tym meczu i ludziach, którzy uważają, że zagrali dobrze. Piłkarz Lechii nie gryzł się w język.
- Jeśli ktoś będzie zadowolony po takim meczu, to nie może być w Lechii. (...) Nie może być takiej paniki w naszym zespole, szczególnie jeśli gramy z kandydatem do spadku. My zawsze musimy dominować przez 90 minut. Mentalność całego zespołu musi się zmienić. Jeśli ktoś mówi, że graliśmy dobrze, to nie ma pojęcia o piłce nożnej. - czytamy dalej.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Flavio Paixao jest w dobrej dyspozycji w obecnych rozgrywkach. Portugalski napastnik w 28 meczach strzelił siedem goli i dorzucił do tego tyle samo asyst. Lechia Gdańsk zajmuje czwarte miejsce w tabeli i wciąż może myśleć o grze w europejskich pucharach.