Kapitalny gol Kamila Grosickiego! W przerwie tłumaczył, co chciał zrobić [WIDEO]

Kamil Grosicki znowu błysnął! Reprezentant Polski strzelił przepięknego gola w sobotnim meczu ligowym przeciwko Górnikowi Łęczna, a Pogoń Szczecin rozbiła beniaminka aż 4:0.

Co to było za uderzenie! Była 19. minuta meczu, kiedy Kamil Grosicki zauważył, że bramkarz Górnika Łęczna - Maciej Gostomski - ustawił się kawałek za linią bramkową i postanowił to wykorzystać. Skrzydłowy Pogoni Szczecin, mimo że nie był w dobrej pozycji do oddania strzału, postanowił zaskoczyć rywali i była to decyzja znakomita!

Zobacz wideo "Boruc był pierwszym polskim sportowym celebrytą. To była bardzo trudna rola"

Grosicki uderzył, umieszczając piłkę idealnie za plecami Gostomskiego. Tym samym reprezentant Polski podwyższył na 2:0. - Nie chciałem dośrodkowywać, uderzałem. Jeszcze w piątek oglądałem z kolegami gole, jakie strzeliłem we Francji. I w meczu z Montpellier zdobyłem kiedyś podobną bramkę - przekonywał Grosicki w przerwie meczu.

Przepiękny gol Grosickiego

Grosicki miał też udział w akcji, po której padł pierwszy gol dla Pogoni. To on w 10. minucie dośrodkował piłkę w pole karne i mimo że nie dopadł do niej Kamil Drygas, to akcję skutecznie zamknął Mariusz Fornalczyk.

Po przerwie goście dołożyli kolejne dwa gole. W 65. minucie bramkę zdobył Luka Zahović, a cztery minuty później wynik meczu ustalił Maciej Żurawski.

Miami Open Tennis Po meczu z Hurkaczem trafił na stól operacyjny. Długa przerwa gwiazdy

Pogoń wróciła na pozycję lidera ekstraklasy. Zespół Kosty Runjaicia ma 56 punktów, czyli punkt więcej od Rakowa Częstochowa oraz Lecha Poznań, które w ten weekend wygrały swoje mecze. Pierwsi pokonali 2:0 Wartę Poznań, drudzy w piątek wygrali na wyjeździe Śląsk Wrocław 1:0.

W następnej kolejce Pogoń podejmie Wisłę Płock (piątek), Lech zagra z Legią (sobota), a Raków ze Śląskiem (niedziela).

Więcej o: