Król strzelców ekstraklasy otrzymał powołanie na baraże. Może zagrać przeciwko Polakom

Gra w ekstraklasie od lutego 2020 roku i dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Polski z Legią Warszawa. Teraz Tomas Pekhart może zagrać przeciwko Polakom w barażach do mistrzostw świata w Katarze. 32-latek został w piątek powołany na marcowe zgrupowanie reprezentacji Czech.

Polska, Szwecja i Czechy - któryś z tych trzech krajów pojawi się na mistrzostwach świata w Katarze. Jeszcze przed czterema tygodniami wymienilibyśmy w tym gronie Rosję, ale drużyna narodowa tego kraju została zawieszona w rozgrywkach z powodu ataku zbrojnego na Ukrainę. Z tego powodu reprezentacja Polski awansowała bezpośrednio do finału baraży, a jej rywalem będzie zwycięzca starcia Szwecja - Czechy.

Zobacz wideo Właściciel Wisły Kraków wyznaje. "Trzeba było dokonać tego wcześniej"

Król strzelców ekstraklasy otrzymał powołanie na baraże. Może zagrać z Polską

Reprezentacja Czech zmierzy się ze Szwedami 24 marca. Będzie to tylko jeden mecz, w przypadku remisu zakończony serią rzutów karnych. Początkowo selekcjoner Jaroslav Silhavy nie planował powołać Tomasa Pekharta. Listę powołanych czeska federacja opublikowała kilka dni temu. Dopiero w piątek, 18 marca pojawiła się aktualizacja. Drużynę wzmocniły dwa nazwiska. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

"Obrońca Milan Havel z Victorii Pilzno i napastnik Legii Warszawa Tomas Pekhart zostali dodatkowo powołani do kadry narodowej przed zbliżającym się meczem fazy play-off Mistrzostw Świata ze Szwecją" - czytamy na stronie federacji. 

Jeżeli Czechom uda się pokonać Szwedów, zagrają z reprezentacją Polski na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Nasz kraj jest dobrze znany Pekhartowi, który zwiedził go wzdłuż i wszerz grając w Legii Warszawa. Już w swoim pierwszym sezonie zdobył z drużyną mistrzostwo. W kolejnym nie tylko wygrał ligę, ale sięgnął też po koronę króla strzelców. 32-latek strzelił 22 gole. 

Pekhart zapisał się też w historii ekstraklasy. W poprzednim sezonie w meczu z Zagłębiem Lubin potrzebował zaledwie 19 minut, aby strzelić trzy gole. Według statystyk szybciej hat-tricka, już w 16. minucie, strzelił tylko Mieczysław Gracz. Blisko 73 lata temu, bo 29 maja 1949 roku w barwach Wisły Kraków przeciwko Lechii Gdańsk. Do tego oficjalna strona Legii Warszawa dodała, że ostatnim zawodnikiem, którzy zdobył cztery bramki w jednym meczu ligowym był Kazimierz Deyna. Stało się to 54 lata temu. W 1968 roku Legia grała z ŁKS-em Łódź (wygrana 7:0). Strzelcem wszystkich goli był Kazimierz Deyna.

Tomas Pekhart rozegrał w reprezentacji Czech 23 mecze i strzelił dla niej dwa gole. Do kadry wrócił wiosną ubiegłego roku. Wcześniej grał w niej w 2013 roku. Ostatnim jego meczem w drużynie narodowej był kwadrans na Euro 2020 przeciwko Anglii (0:1). W reprezentacji Czech znajdzie się też Tomas Petrasek, piłkarz Rakowa Częstochowa

Więcej o: