Kosta Runjaić już ponad cztery lata prowadzi Pogoń Szczecin z sukcesami. W ubiegłym sezonie klub wrócił do europejskich pucharów, a teraz walczy o mistrzostwo Polski. Dobre wyniki Niemca nie uszły uwadze za zachodnią granicą.
Jak podaje Westdeutsche Allgemeine Zeitung, Runjaić znalazł się wśród kandydatów do objęcia Schalke 04 po tym, jak w niedzielę zwolniony został Dimitrios Grammozis.
Spadkowicz z Bundesligi nie radzi sobie w tym sezonie zbyt dobrze i zajmuje dopiero szóste miejsce w lidze. Jego strata do miejsca dającego baraż o wynosi już sześć punktów. Po raz ostatni Schalke występowało w 2. Bundeslidze ponad trzydzieści lat temu i głównym celem klubu jest jak najszybszy powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Kibiców Pogoni mogą uspokoić nieco opinia eksperta Viaplay Marcina Borzęckiego. "Rzeczywiście WAZ w kontekście Schalke wspomina o Koście Runjaiciu, ale nie przywiązywałbym się do tej kandydatury. Obserwując niemieckie media od wczoraj w tym temacie - strzelanie na oślep nazwiskami. No i przy całym uznaniu dla pracy Kosty Runjacia, to wciąż inny świat piłkarski" - napisał na Twitterze.
Nawet jeśli Runjaić nie trafi do Schalke, to sporym problemem pozostaje fakt, że Niemiec jest związany z Pogonią kontraktem jedynie do czerwca 2022 roku. Kilka tygodni temu pojawiła się zresztą informacja, że po sezonie mógłby trafić do Legii Warszawa.
Te doniesienia potwierdził w poniedziałek Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu". Według niego 50-letni szkoleniowiec jest bardzo blisko związania się z wciąż aktualnymi mistrzami Polski. Jak powiedział, dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński miał nawet przygotowywać wstępne dokumenty w tej sprawie.
Runjaić trafił do Pogoni Szczecin w listopadzie 2017 roku. Zespół prowadził w 159 meczach, z których wygrał 70. Pod jego wodzą Portowcy skończyli sezon 2020/2021 na trzecim miejscu, co było najwyższą pozycją klubu od 20 lat.