• Link został skopiowany

Wisła Kraków ma nowego piłkarza. Transfer dopięty w ostatniej chwili. I to jaki

Wisła Kraków wzmocniła się na sam koniec okna transferowego. Nowym piłkarzem krakowskiej drużyny został 28-letni Elvis Manu i już na starcie wygląda na poważne wzmocnienie. W tym sezonie Holender zagrał w 25 meczach Łudogorca, w tym w pięciu spotkaniach Ligi Europy. Zdobył sześć bramek i zanotował dwie asysty.
Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl

Wisła Kraków jest w sporych tarapatach. Zespół fatalnie zaczął rundę wiosenną w ekstraklasie. W czterech meczach zanotował trzy porażki i tylko jeden remis. Po dwóch pierwszych spotkaniach pracę stracił trener Adrian Gula, a zastąpił go Jerzy Brzęczek. W minionej kolejce Wisła w ostatnich minutach przegrała z Legią Warszawa 1:2 i osunęła się na 17. miejsce w tabeli ekstraklasy.

Zobacz wideo Brzęczkiem straszono trenerów w Wiśle. Władze Wisły kupiły kibiców kimś innym

Kolejny transfer Wisły Kraków. W tym roku grał już przeciwko niej

Jerzy Brzęczek na konferencjach prasowych nie ukrywał, że potrzebne są wzmocnienia. Wisła musiała się śpieszyć, bo w poniedziałek zamknęło się okienko transferowe. W niedzielę do klubu trafił Marko Poletanović. Natomiast w niedzielę Wisła pozyskała Elvisa Manu.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

Manu to 28-letni zawodnik, który może grać na skrzydle bądź w ataku. Jest Holendrem, ale ma ghańskie korzenie. Wisła zakontraktowała go jako wolnego piłkarza, ale w poprzedniej rundzie Manu grał regularnie w zespole Łudogorca. Co ciekawe, 18 stycznia Wisła zmierzyła się z Łudogorcem w sparingu i w tym meczu wystąpił właśnie Manu. W tym sezonie Holender zagrał w 25 meczach, w tym w pięciu spotkaniach Ligi Europy. Zdobył sześć bramek i zanotował dwie asysty.

Manu to piłkarski obieżyświat. Karierę zaczynał w Holandii, gdzie grał dla Feyenoordu, Excelsioru i SC Cambuur. Potem przeniósł się do Anglii, gdzie grał dla Brighton i Huddersfield. Na krótko wrócił do Holandii i reprezentował barwy Go Ahead Eagles, aż trafił do Turcji, gdzie grał dla takich zespołów jak Genclerbirligi i Akhisarspor, a potem trafił do Chin, do zespołu BJ Renhe. Stamtąd przeszedł do Łudogorca. Wisła Kraków jest jego 11. klubem.

Szansę na debiut Manu będzie miał w najbliższą sobotę, kiedy Wisła zmierzy się na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Wcześniej jednak, bo już we wtorek, piłkarze Jerzego Brzęczka zagrają w ćwierćfinale Pucharu Polski z II-ligową Olimpią Grudziądz.

Więcej o: