Legia Warszawa i Wisła Kraków wspólnie w strefie spadkowej, Janusz Gol strzelający gola przewrotką - tak wyglądała sobota w ekstraklasie już po meczu na szczycie pomiędzy Pogonią Szczecin a Lechem Poznań (0:3).
Wszystko dlatego, że Górnik Łęczna zdołał pokonać w sobotnie popołudnie Stal Mielec 2:0, strzelając obie bramki już w pierwszej połowie. Beniaminek objął prowadzenie w 23. minucie, gdy efektowną przewrotką popisał się doświadczony defensywny pomocnik Górnika - Janusz Gol.
Dziewięć minut później prowadzenie Górnika podwyższył Damian Gąska. Jak się okazało, był to ostatni gol w tym meczu, który zakończył się zwycięstwem Górnika 2:0. Dzięki temu zespół Kamila Kieresia z 24 punktami awansował na 13. miejsce w tabeli ekstraklasy, spychając do strefy spadkowej Legię Warszawa (22 pkt). Legia jest szesnasta, a tuż pod nią z takim samym dorobkiem znajduje się Wisła Kraków. Stal Mielec po sobotniej porażce jest ósma z 31 punktami.
W innym sobotnim spotkaniu ekstraklasy Piast Gliwice w derbach Górnego Śląska zremisował z Górnikiem Zabrze 0:0.
W tym spotkaniu zabrakło wielkich emocji. W pierwszej połowie celny strzał z rzutu wolnego Michała Chrapka odbił bramkarz Górnika, w odpowiedzi w dobrej sytuacji przestrzelił Dariusz Pawłowski.
W ostatnim kwadransie najaktywniejszy był pod obiema bramkami obrońca Piasta Jakub Czerwiński, który najpierw był bliski bramki samobójczej, z kolei już w 87. minucie mógł trafić do właściwej bramki, ale jego strzał znakomicie obronił Daniel Bielica. Goli jednak tego wieczoru zabrakło.
Remis w Gliwicach oznacza, że Górnik Zabrze z 33 punktami dalej zajmuje szóste miejsce w tabeli, podczas gdy Piast Gliwice (30 pkt) jest dziewiąty.