Protest kibiców Legii. "Mioduski won", "tu taczka czeka na ciebie"

Jak zapowiadali, tak zrobili. Fani Legii zorganizowali protest pod stadionem przed meczem z Wisłą Kraków. "Mioduski won", "tu taczka czeka na ciebie" - to tylko najłagodniejsze przyśpiewki, jakie wykrzyczeli fani mistrza Polski.

Piątkowe spotkanie Legii z Wisłą będzie nietypowe, bo obie drużyny znajdują się na samym dnie tabeli ligi. Gospodarze z 19 punktami zajmują przedostatnie miejsce, wiślacy z ledwie trzema punktami więcej są na pierwszym bezpiecznym, 15. miejscu.

Zobacz wideo Były bramkarz Legii krytykuje: Tu nawet Mourinho nie pomoże

Aleksandar VukovićVuković wprost przed meczem z Wisłą: Nie mamy żadnej pomocy i wsparcia

"Mioduski won"

Kibice Legii na tym meczu skupią się nie tylko na dopingu. Ultrasi zapowiedzieli happening, który ma być symbolicznym pożegnaniem Dariusza Mioduskiego. Prezes Legii jest w oczach fanów głównym winowajcą zapaści klubu.

I jak zapowiedzieli, tak zrobili. Protest rozpoczął się ponad godzinę przed meczem. Ulicą przemaszerowało kilkaset kibiców Legii Warszawa. Nieśli ze sobą transparent o treści "Dariusz precz!". Pojawiło się też sporo przyśpiewek wymierzonych we właściciela Legii. "Hej Mioduski co zrobiłeś? Naszą Legię spier....", "Mioduski won", "Łubu dubu, łubu dubu wyp...... z tego klubu", "tu taczka czeka na ciebie" - to tylko niektóre z okrzyków fanów Legii, którzy zgromadzili się pod główną trybuną. Większość z nich miała przygotowane na tę okazję czarne koszulki z napisem "Mioduski won".

Dariusz Mioduski, prezes Legii Warszawa i sympatycy klubu zebrani pod centrum treningowym. Źródło: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl; https://www.instagram.com/nieznanisprawcy_ultras/Legia wprowadza poważne zmiany. Mioduski tłumaczy: Sytuacja jest wyjątkowo trudna

W czwartek doszło do zmian w zarządzie Legii. Marcin Herra został wiceprezesem zarządzającym klubu. Będzie odpowiedzialny za cały obszar organizacyjny, komercyjny, komunikacyjny. Właściciel klubu Dariusz Mioduski nie zrezygnował z funkcji prezesa, ale oddał część dotychczasowych kompetencji.

Więcej o: