Legia Warszawa wciąż nie jest pewna najbliższej przyszłości Artura Boruca. Umowa 42-latka z mistrzami Polski jest ważna tylko do końca tego sezonu, choć według informacji portalu legia.net Boruc ma otrzymać propozycję kontraktu na kolejny sezon. Były reprezentant Polski musiałby jednak zaakceptować rolę zmiennika. W związku z panującą niepewnością Legia zdecydowała się już teraz pozyskać następcę Artura Boruca.
Legia Warszawa poinformowała w oficjalnym komunikacie, że Richard Strebinger został nowym bramkarzem pierwszego zespołu Wojskowych. Austriak podpisał kontrakt ważny do końca czerwca 2022 roku z opcją jego przedłużenia. - Towarzyszą mi świetne uczucia. Gra w Legii to dla mnie wyzwanie i zaszczyt. Sytuacja drużyny nie jest łatwa. Dołączam do zespołu jako nowy zawodnik z pozytywną energią i chcę pomóc kolegom - powiedział Strebinger po podpisaniu kontraktu, cytowany przez oficjalną stronę Legii.
Tym samym nie potwierdziły się medialne doniesienia, według których Strebinger miał od razu podpisać umowę do końca czerwca 2024 roku. Austriackie media wcześniej informowały, że bramkarz zapewnił sobie pewien zapis w kontrakcie z Legią Warszawa, który umożliwiłby mu przedwczesne zakończenie współpracy z mistrzami Polski w przypadku spadku z ligi. Drużyna prowadzona przez Aleksandara Vukovicia zajmuje 17. miejsce w tabeli z 19 punktami i traci jeden punkt do bezpiecznej strefy, co oznacza, że spadek z Ekstraklasy jest możliwy.
Richard Strebinger występował w latach 2015-2022 w barwach Rapidu Wiedeń. Bramkarz zagrał w tym sezonie w 12 meczach we wszystkich rozgrywkach i pięciokrotnie udało mu się zachować czyste konto. W związku z zawieszeniem Artura Boruca na trzy mecze po czerwonej kartce otrzymanej w meczu z Wartą Poznań (0:1) nie należy wykluczać debiutu Austriaka w najbliższym spotkaniu z Wisłą Kraków, który odbędzie się 25 marca o 20:30.