Legia Warszawa nadal zawodzi w ekstraklasie. Chociaż w pierwszej kolejce rundy wiosennej zespół Aleksandara Vukovicia wygrał z Zagłębiem Lubin 3:1, to w następnym meczu zaprezentował się katastrofalnie i przegrał na własnym boisku z Wartą Poznań 0:1. Legia nadal ma jeden mecz zaległy, ale jeszcze nie wygrzebała się ze strefy spadkowej i zajmuje przedostatnie, 17. miejsce.
Legia cały czas szuka wzmocnień, które pomogą jej w końcu odwrócić kartę, bo zespół w zimowym oknie został osłabiony. Klub opuścili Mahir Emreli i Luquinhas. Niedawno Krzysztof Stanowski poinformował, że Legia chciałaby sprowadzić do siebie Jacka Góralskiego. To byłby niewątpliwie hit transferowy. Góralski jeszcze niedawno grał w reprezentacji Polski, a obecnie jest piłkarzem Kajratu Ałmaty.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl
Wszystko wskazuje jednak na to, że dla Legii Jacek Góralski pozostanie jedynie niespełnioną zachcianką. Piłkarz w rozmowie z Interią jasno powiedział, że nie ma tematu transferu. - Nie chcę tego komentować. Mam ważny jeszcze przez rok kontrakt z Kairatem. I chcę ten kontrakt wypełnić do końca. Na ten moment nie ma więc szans na moje odejście. Nie chcę też negocjować z innymi klubami. To kwestia lojalności. Prezydent Kajratu bardzo mi pomógł, kiedy doznałem kontuzji kolana. I to on ma pierwszeństwo do negocjacji. Porozmawiam więc z nim i zapytam wprost, jakie ma plany wobec mnie. Jeśli będzie chciał przedłużyć umowę, to jestem gotowy na rozmowy. Jeżeli ma inny pomysł na klub, to też nie ma problemu – powiedział Góralski. Dodał jednak, że jeżeli jego przygoda z Kajratem się zakończy, to rozważy propozycje z ekstraklasy.
Jacek Góralski występuje w Kajracie Ałmaty od stycznia 2020 roku, kiedy to opuścił bułgarski Łudogorec Razgrad za milion euro. Od tego czasu reprezentant Polski zagrał 29 spotkań dla Kajratu, z czego zespół ze stolicy Kazachstanu wygrał 20 z nich. Polak wrócił w październiku do gry po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Zagrał w trzech ostatnich spotkaniach ligowych Kajratu, a także w czterech spotkaniach Ligi Konferencji Europy. Jego kontrakt z kazachskim klubem jest ważny do końca 2022 roku.