O tym, że Jewhen Konoplanka może zostać piłkarzem Cracovii, pisał już w czwartek w nocy serwis TVP Sport. A na Twitterze także użytkownik BuckarooBanzai, który dobrze orientuje się w ukraińskim futbolu. "Jego agenci rozmawiają z klubem z Krakowa. Sprawa ma się wyjaśnić najpóźniej do soboty. Prawdopodobnie darmowy transfer. Rozmawiałem o nim kilka dni temu z byłym szefem skautów Szachtara Jose Boto - to wciąż świetny piłkarz. Na jego problemy z grą złożyło się kilka rzeczy. Kontuzje, które co chwilę powracały oraz brak zaufania trenerów w 100 proc" - napisał BuckarooBanzai.
WP Sportowe Fakty informują, że Konoplanka już w czwartek wieczorem pojawił się w Krakowie, a od podpisania kontraktu dzielą go tylko testy medyczne, które przechodzi w piątek. Jeśli ich wyniki będą dobre, 32-latek zostanie pierwszym zimowym nabytkiem Cracovii.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
I to będzie bez wątpienia prawdziwy transferowy hit. Nawet jeśli spojrzymy tylko na ten sezon i tylko na to, że Konoplanka zagrał w Szachtarze Donieck tylko dwa mecze. Oba w sierpniu, w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, a później trapiły go kontuzje. Po nich do składu już nie wrócił. Też dlatego, że trener Roberto De Zerbi nie widział dla niego miejsca i dał teraz Konoplance wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Przechodząc do Cracovii, jak informuje WP Sportowe Fakty, Konoplanka znacznie obniżył swoje oczekiwania finansowe. W Szachtarze zarabiał 1,5 mln euro za sezon. W Krakowie najlepiej opłacani piłkarze zarabiają rocznie około miliona, ale złotych. Serwis nie podaje, ile 86-krotny reprezentant Ukrainy będzie zarabiał w ekstraklasie, ale informuje, że nie mógł teraz podpisać kontraktu z innym ukraińskim klubem, bo taki warunek postawił Szachtar, z którym Konoplanka miał jeszcze półroczną umowę.
Konoplanka we wrześniu skończył 32 lata. Podczas swojej bogatej kariery skrzydłowy został dwukrotnie uznany za najlepszego piłkarza Ukrainy. W sezonie 2015/2016 z Sevillą i Grzegorzem Krychowiakiem wygrał Ligę Europy, a także zaliczył kilkadziesiąt meczów w La Liga oraz Bundeslidze (Schalke). Ostatnie lata są jednak dla niego coraz gorsze i z roku na rok notuje spory regres.