Portal meczyki.pl poinformował, że na celowniku Rakowa znalazł się Ilija Szkurin z CSKA Moskwa. Piłkarz też obecnie wypożyczony do Dynama Kijów. 22-latek zagrał w tym sezonie dotąd 11 spotkań (na boisku spędził 471 minut, nie strzelił gola, ale zaliczył pięć asyst). Dwa z nich to mecze Ligi Mistrzów, w której Dynamo mierzyło się m.in. z Bayernem Monachium.
Klub z Częstochowy chce wypożyczyć piłkarza z opcją wykupu na poziomie miliona euro. Wiadomo już, że jest na to szansa. CSKA Moskwa nie ukrywa, że rozważa skrócenie jego wypożyczenia przez narastający konflikt między Rosją i Ukrainą. Dwa lata temu Szkurin powiedział też, że dopóki w jego kraju rządzi Aleksandr Łukaszenka, on będzie odmawiał gry w reprezentacji.
- Zrobiłem to, gdy zobaczyłem, jak do ludzi strzelano i rzucano granaty. Wtedy doszło do masowych represji i bezprawia władz. Zrobiłem to, co mogłem, by wesprzeć rodaków - mówił na łamach "Rzeczpospolitej".
Raków wcześniej dokonał już kilku transferów. Oficjalnie zaprezentowany w czwartek Bogdan Racovitan podpisał 3,5-letni kontrakt z wicemistrzami Polski, z opcją przedłużenia o kolejny rok i jest trzecim po Szymonie Czyżu i swoim rodaku Deianie Sorescu zimowym wzmocnieniem Rakowa. Według najnowszych informacji miał on kosztować około 700 tysięcy euro.
- Jesteśmy zadowoleni, że udało się dopiąć ten transfer i Bogdan jest zawodnikiem Rakowa. Mamy nadzieję, że wzmocni on rywalizację na pozycji środkowych obrońców. Uważamy, że Bogdan ma potencjał zostać jednym z czołowych zawodników na tej pozycji w lidze - skomentował transfer dyrektor sportowy Rakowa, Robert Graf.
Raków Częstochowa zajmuje trzecie miejsce w ekstraklasie z dorobkiem 35 punktów po 19 kolejkach. Wicemistrzowie Polski tracą sześć punktów do prowadzącego Lecha Poznań.