Piłkarze Legii Warszawa pod czujnym okiem Aleksandara Vukovicia przygotowuje się w Dubaju do rundy wiosennej. Sytuacja w tabeli jest bardzo ciężka, więc sporo pracy mają również pracownicy pionu sportowego klubu z nowym dyrektorem Jackiem Zielińskim na czele. W zimowym okienku udało się przeprowadzić już pierwszy transfer. Do drużyny mistrzów Polski dołączył Patryk Sokołowski, który do niedawna grał w barwach Piasta Gliwice.
Wszystko wskazuje na to, że kolejna zostanie wzmocniona pozycja bramkarza. W tym przypadku niepodważalną pozycję ma oczywiście Artur Boruc, ale trwają poszukiwania jego dublera. W zeszłym sezonie zwykle pełnił ją Cezary Miszta, ale nie spełnił do końca pokładanych w nim nadziei. Jacek Zieliński więc zainteresował się jednym z zawodników z ligi greckiej.
Według popularnego greckiego portalu Sport24.gr Legia Warszawa stara się pozyskać rezerwowego bramkarza Panathinaikosu - Sokratisa Dioudisa. Przedstawiciele polskiego klubu chcieliby wypożyczyć 28-latka z opcją pierwokupu lub najlepiej sięgnąć po niego jako "wolnego agenta", czyli po tym jak rozwiąże kontrakt z klubem. Grecy nie chcą się jednak na to zgodzić, ponieważ zamierzają jeszcze coś zarobić na swoim piłkarzu. Pierwsza oferta Legii została więc odrzucona.
Dioudis stracił miejsce w pierwszym składzie Panathinaikosu pod koniec września kiedy to między słupkami zaczął regularnie występować Włoch Alberto Brignoli kupiony z Empoli. Grek rozegrał więc w tym sezonie zaledwie sześć spotkań. 28-latek jest więc poważnie zainteresowany przenosinami do Legii i powalczeniem z Arturem Borucem. Stara się więc namówić obecnych pracodawców na zmianę decyzji.