Szokujące doniesienia azerskich mediów. Gwiazda Legii może trafić do Premier League

Sensacyjne doniesienia azerskich mediów! Mahir Emreli może opuścić Legię Warszawa i trafić do Leicester City!

Mahir Emreli trafił do Legii kilka miesięcy temu, ale być może jego warszawska przygoda niedługo się zakończy. 24-letni reprezentant Azerbejdżanu podobno nie jest zadowolony ze swojej obecnej sytuacji i już zimą planuje zmienić klub. Warto pamiętać, że to właśnie Emreli miał być jednym z najbardziej poszkodowanych po starciu z kibicami, którzy kilka tygodni temu napadli na autokar Legii.

Zobacz wideo Przerażający sceny. Lekarze pokazują zmiany w czaszce Mameda Chalidowa. "Cała szczęka jest odłamana"

Według doniesień azerskich mediów 24-latek może trafić do węgierskiego Ferencvarosu, który objął niedawno Stanisław Czerczesow. Zainteresowanie napastnikiem wyraża jeszcze jeden węgierski klub - Fehrevar FC. Ale prawdziwą sensacją są dopiero doniesienia azerskiego portalu "Sportal", który pisze o tym, że Emreli może trafić do Leicester. Czyli klubu, któremu strzelił gola w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Europy.

Do tej pory Emreli rozegrał w barwach mistrzów Polski 33 spotkania, w których zdobył 11 bramek i zaliczył dwie asysty. Zachwycał warszawskich kibiców przede wszystkim na początku sezonu w europejskich pucharach, ale w ekstraklasie raził nieskutecznością. Ostatnie trafienie w lidze zaliczył... 25 września.

Emreli odejdzie? Vuković ma inne zdanie

Aleksandar Vuković zdradził po porażce z Radomiakiem Radom (0:3), że odbył rozmowę z Mahirem Emrelim.- Mahir czuje się bardzo dobrze, rozmawiałem z nim. Jestem pewien, że będzie z nami na zgrupowaniu od samego początku. Nie powiedział mi, że chce rozwiązać kontrakt z Legią, nic takiego nie miało miejsca. Liczę, że będzie z nami, bo to jest zawodnik z dużą jakością. Będziemy potrzebować takich ludzi, jak on - powiedział niedawno Vuković.

Leicester to dziewiąta drużyna Premier League, a Legia to 17. klub ekstraklasy. Warszawiacy mają zaledwie 15 punktów po 18 meczach!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.