Gwiazda ekstraklasy o krok od transferu! "Kwota ponad dwa razy wyższa"

Coraz więcej wskazuje na to, że podczas zimowego okienka transferowego Kacper Kozłowski zmieni otoczenie. Dyrektor sportowy Pogoni Szczecin Dariusz Adamczuk potwierdził, że klub z zachodniej Polski potwierdził prowadzenie negocjacji z klubem z Premier League.

18-letni Kacper Kozłowski jest jednym z największych talentów w ekstraklasie. Znakomite występy w klubie sprawiły, że Paulo Sousa powołał go do reprezentacji Polski. Gra nastolatka nie została niezauważona również przez kluby z mocniejszych lig, które licznie wyraziły nim zainteresowanie.

Zobacz wideo To szaleństwo! Kacper Kozłowski na celowniku gigantów

Duże zainteresowanie Kozłowskim

Od dłuższego czasu w mediach można znaleźć praktycznie ciągle poszerzającą się listę klubów, które chętnie sprowadziłyby Kozłowskiego. Początkowo mówiono o zainteresowanie ze strony kilku czołowych zespołów z Bundesligi i Premier League, jednak obecnie wydaje się, że bliżej mu transferu do Anglii, niż za zachodnią granicę.

Najwięcej konkretów jak dotąd pojawiło się w kontekście potencjalnych przenosin nastolatka do Brighton, w którym występuje Jakub Moder. Klub planował go od razu wypożyczyć do Belgii, gdzie mógłby liczyć na regularną grę. W gronie zainteresowanych Kozłowskim pojawiały się również Liverpool i Manchester City.

Adamczuk potwierdza negocjacje

W wywiadzie na antenie "Radia Szczecin" dyrektor sportowy Pogoni Szczecin Dariusz Adamczuk opowiedział o aktualnej sytuacji 18-latka. Powiedział, że obecnie trwają negocjacje z angielskim klubem na temat transferu. Oznacza to, że jego odejście już zimą jest coraz bardziej pewne.

- Nie chcę oszukiwać kibiców, prowadzimy rozmowy z klubem z Anglii i jest tam taki przepis, że dany piłkarz musi uzbierać odpowiednią liczbę punktów do pozwolenia na pracę. Nasza liga nie jest tak mocna, aby pozwolić odpowiednią liczbę punktów uzbierać. Zrobimy wszystko, aby Kacper mógł zostać z nami na wiosnę, ale będzie to bardzo trudne - powiedział.

Adamczuk nie powiedział dosłownie, o który klub chodzi, jednak sporo wskazuje na to, że jest to właśnie Brighton. - To klub z ligi angielskiej i Kacper, dokonując wyboru, postanowił, aby to nie był klub z topu, aby mieć szansę grania. Negocjacje nie są jeszcze zakończone, ale z pewnością będzie to kwota ponad dwa razy wyższa niż za Adama Buksę czy Sebastiana Walukiewicza - skomentował.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.