W Legii Warszawa są świadomi, że obecny sezon będzie zapewne tym ostatnim w wykonaniu Artura Boruca. 41-letni bramkarz mocno rozważa zakończenie kariery i wyjazd na stałe do Stanów Zjednoczonych. Jakub Trojanowski - który podpisał właśnie kontrakt z Legią, o czym informuje serwis Legia.Net - raczej nie zastąpi Boruca w bramce. A przynajmniej nie od razu, ale przy Łazienkowskiej nadal chcą inwestować w młodych bramkarzy.
A chcą dlatego, bo to wielu przypadkach czysty zysk. Na piłkarzach z żadnej innej pozycji Legia w ostatnich latach nie zarobiła więcej niż na bramkarzach. Największa w tym zasługa Krzysztofa Dowhania. Zasłużony trener przez 20 lat pracy w klubie wychował i rozwinął wielu zdolnych bramkarzy, a sam dorobił się statusu legendy.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Niedawno rozpoczął także pracę z Trojanowskim, bo już w październiku serwis legioniści.com informował, że 20-latek przebywa w Legii na testach po tym, jak rozwiązał swój kontrakt z trzecioligową Elaną Toruń. Wcześniej Trojanowski występował w Zniczu Pruszków, którego jest wychowankiem, Ursusie Warszawa, gdzie w czerwcu 2018 roku zadebiutował w trzeciej lidze, MKS Piaseczno i Kotwicy Kołobrzeg.
Legia, która zakończyła rok w ekstraklasie na 17. miejscu w tabeli, jeszcze oficjalnie nie poinformowała o podpisaniu kontraktu z Trojanowskim. Ale pierwszy zespół właśnie rozjechał się na świąteczne urlopy. Do treningów wróci na początku stycznia. Dwa dni po zakończeniu urlopów Aleksandar Vuković zabierze drużynę na zgrupowanie do Dubaju, gdzie mistrz Polski do rundy wiosennej przygotowywał się także w połowie zeszłego sezonu. Plan zimowych przygotowań Legii wygląda tak:
* Legia w Dubaju ma rozegrać trzy sparingi, ale jeszcze nie wiadomo, kto będzie jej trzecim rywalem.