Legia Warszawa przegrała 0:1 z Wisłą Płock w 18. kolejce ekstraklasy i spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Po zakończeniu spotkania chuligani zaatakowali klubowy autobus. Krzyczeli na piłkarzy, przeklinali, domagali się większego zaangażowania w grę i poprawy wyników. Mahir Emreli oraz Luquinhas byli uderzani łokciami, według azerskich mediów ten pierwszy otrzymał zalecenie, żeby odpoczywać w łóżku.
Drużyna ze stolicy kraju komunikat opublikowała dopiero po 16 godzinach. "Legia Warszawa informuje, że w drodze powrotnej po przegranym meczu 18. kolejki Ekstraklasy, doszło do incydentu z udziałem agresywnie zachowującej się grupy osób. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami i podjętymi środkami ostrożności, autokar z piłkarzami wracał do ośrodka treningowego w eskorcie policji. Mimo tych zabezpieczeń doszło do chwilowego zatrzymania pojazdu, a następnie wejścia kilku osób do autokaru i przejawów agresji wobec piłkarzy" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
Do zajść odniósł się były zawodnik, kapitan Legii Ivica Vrdoljak. - Dopóki sam zawodnik tego nie powie, to ja nie chcę takich doniesień komentować. Jeśli się to wydarzyło, to niech oni sami pokażą, że mają jaja, wyjdą i powiedzą wprost, co ich spotkało. Oczywiście, że coś takiego nigdy nie powinno się wydarzyć, jednak oni sami muszą o tym powiedzieć, a nie żona, agent czy jeszcze ktoś inny z ich otoczenia - powiedział Chorwat w rozmowie z Onetem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
I dodał: - Znam to, my też się mogliśmy bać. Kiedy grałem w Legii i wracaliśmy po przegranym meczu z Lechią do Warszawy, kibice również zatrzymali nasz autokar. Wtedy wyszliśmy do nich w trzech: ja, Ljuboja i Radović. Ich było 40-50, ale mieliśmy charakter, by stawić im czoła. Skończyło się na ostrej rozmowie. Pokazaliśmy, że nam zależy, że będziemy bronić swoich kolegów. Jeśli w niedzielę doszło już do tego, że kibice weszli do środka, to niech teraz poszkodowani zareagują. Niech wyjdą do dziennikarzy i o tym opowiedzą. Bo skąd my mamy mieć pewność, czy te wszystkie osoby postronne mówią prawdę? Legioniści są dorośli, niech sami się tym zajmą! Wszyscy ciągle się boimy, tak nie może być. Bo choć nie ma prawa zdarzyć się coś takiego, o czym wszyscy piszą, to ja wciąż nie mam dowodów, że tak było. A dopóki nie ma dowodów, nie ma o czym rozmawiać.
W środę Legia zagra u siebie z Zagłębiem Lubin w zaległym meczu ekstraklasy, a w niedzielę podejmie Radomiaka. Wszystko wskazuje na to, że zespół w tych meczach poprowadzi Aleksandar Vuković, który ma zostać szkoleniowcem drużyny do końca tego sezonu.
W poniedziałek, 13 grudnia o godz. 20:00 zadebiutuje nowy program wideo premium – "Sport.pl Live". Będzie go można oglądać co tydzień na stronach głównych Gazeta.pl i Sport.pl, a także na platformie YouTube i Twitchu Sport.pl. W pierwszym odcinku głównym tematem będzie forma polskich skoczków narciarskich i rewolucyjna zmiana w sprzęcie, z której korzystają już nasi rywale. Naszym gościem będzie m.in Apoloniusz Tajner (prezes PZN). Więcej informacji dostępne tutaj: